Atak hakerski na rządową agencję ds. personelu (OPM) w USA objął ponad 21 milionów osób, których poufne dane są teraz w rękach hakerów. Kiedy OPM odkryła, że bazy zostały zaatakowane pod koniec maja wszczęto śledztwo. O dokonanie ataku podejrzewani są chińscy hakerzy.
Chiny zaprzeczyły doniesieniom.
Wśród wykradzionych informacji o urzędnikach znajdują się ich numery ubezpieczenia społecznego, adresy, historie zatrudnienia i edukacji, informacje o rodzinie oraz innych sprawach osobistych, karalność i inne. Część z pokrzywdzonych to rodziny urzędników, a wśród wykradzionych informacji znajdują się też odciski palców i fragmenty przesłuchań.
Oprócz śledztwa OPM wszczęło już odpowiednie kroki, aby chronić pokrzywdzonych atakiem. Tego typu usługi mają być zapewniane za darmo przez trzy lata. OPM roześle też paczki z informacjami na temat tego jak się chronić do pokrzywdzonych.
OPM zostało ostro skrytykowane za zbyt słabe chronienie poufnych danych przez Kongres. Część kongresmenów wezwała władze agencji do rezygnacji.
Guardian
Wśród wykradzionych informacji o urzędnikach znajdują się ich numery ubezpieczenia społecznego, adresy, historie zatrudnienia i edukacji, informacje o rodzinie oraz innych sprawach osobistych, karalność i inne. Część z pokrzywdzonych to rodziny urzędników, a wśród wykradzionych informacji znajdują się też odciski palców i fragmenty przesłuchań.
Oprócz śledztwa OPM wszczęło już odpowiednie kroki, aby chronić pokrzywdzonych atakiem. Tego typu usługi mają być zapewniane za darmo przez trzy lata. OPM roześle też paczki z informacjami na temat tego jak się chronić do pokrzywdzonych.
OPM zostało ostro skrytykowane za zbyt słabe chronienie poufnych danych przez Kongres. Część kongresmenów wezwała władze agencji do rezygnacji.
Guardian