Premier Marek Belka złożył w poniedziałek wizytę w Afganistanie. Towarzyszył mu m.in. minister obrony Jerzy Szmajdziński.
Wizytę utrzymywano w tajemnicy. Centrum Informacyjne Rządu w poniedziałek rano podało jedynie, że premier jest za granicą. W niedzielę premier niespodziewanie zjawił się w polskim obozie Babilon w Iraku.
Po poniedziałkowym spotkaniu z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem premier Belka powiedział, że misje międzynarodowe w Iraku i Afganistanie "są równie ważne, równie trudne".
W Afganistanie - według MON - stacjonuje około 120-osobowy polski kontyngent wojskowy. Działa on w składzie sił sojuszniczych biorących udział w operacji Enduring Freedom oraz operacji Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa ISAF. Polscy żołnierze m.in. ochraniają lotniska w Bagram i Kabulu, rozminowywują teren, budują drogi i schrony.
NATO ma obecnie w Afganistanie ok. 6,5 tys. żołnierzy z 33 państw. Ich liczba wzrośnie o 2200 przed zaplanowanymi na 9 października pierwszymi bezpośrednimi wyborami prezydenckimi w tym kraju.
ss, pap