FC Tbilisi - Legia Warszawa 0:1 (0:0). Bramka: Tomasz Sokołowski II (78). Żółte kartki: Tornike Aptsiauri, Giorgi Mikadze (Tbilisi); Łukasz Surma (Legia). Sędziował Joerg Kessler (Niemcy). Widzów: 15 000.
FC Tbilisi: Dewadze - Orbeladze, Kwaratszelia, Mikuchadze, Chelidze, Chodżawa, Aptsiauri, Odikadze, Kemoklidze, Samcharadze (36-Loladze), Gogua (68-Mikadze).
Legia: Boruc - Szala, Jóźwiak, Magiera, Dudek (80-Kurauzvione), Sokołowski I (46-Kowalski), Surma, Sokołowski II (81-Wróblewski), Kiełbowicz, Włodarczyk, Saganowski.
Legia Warszawa pokonała na wyjeździe FC Tbilisi 1:0 i jest bliska zakwalifikowania się do rundy zasadniczej Pucharu UEFA. Bramkę na wagę zwycięstwa w 78. minucie zdobył Tomasz Sokołowski II.
Spotkanie na słabym poziomie, oba zespoły grały chaotycznie, brakowało sytuacji podbramkowych. W pierwszej połowie Legia miała dwie dobre okazje do zdobycia gola - w 13. minucie Marek Saganowski po podaniu Piotr Włodarczyka nieznacznie przestrzelił, a sześć minut później do bramki nie trafił Tomasz Sokołowski I.
Po zmianie stron gra się nieco ożywiła. W 53. minucie po błędzie Marka Jóźwiaka piłkę przejął jeden z Gruzinów i mocno strzelił, a piłka odbiła się od Jacka Magiery i wyszła na aut. W 65. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Włodarczyk, ale trafił prosto w Akaka Dewadze.
Gdy Gruzini osiągnęli przewagę i zepchnęli legionistów do obrony, bramkę zdobył zespół z Warszawy. W 78. minucie Saganowski wymanewrował kilku obrońców i podał do Tomasza Sokołowskiego II, a ten strzałem spoza pola karnego umieścił piłkę w siatce.
Osiem minut później piłkarze Tbilisi nie wykorzystali doskonałej sytuacji do wyrównania. Tornike Aptsiauri otrzymał piłkę w polu karnym, jednak stojąc trzy metry przed bramką posłał ją nad poprzeczkę.
Rewanż odbędzie się za dwa tygodnie w Warszawie.
ss, pap