Pół prawdy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zatrzymanie Andrzeja Modrzejewskiego było bezprawne - ustalił Zbigniew Wasserman, członek komisji śledczej, z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Jego raport dotyczący zatrzymania odpowiada prawdzie. Tylko co z tego?!
Przecież tak naprawdę chodziło o ustalenie dlaczego szef największego koncernu paliwowego w Polsce został zatrzymany przez UOP, a nie o detale. Wasserman napisał, że chodziło o to, żeby Modrzejewski nie podpisał kontraktu z J&S. I to jest fakt! Zabrakło jednak w tym raporcie stwierdzenie, że ów kontrakt, podobnie jak poprzedni zawarty przez płocki koncern z tą firmą, szkodził Polsce. Firma J&S jest bowiem drogim i niepotrzebnym pośrednikiem w handlu ropą, wymaganym nie wiedzieć czemu przez polskie rafinerie.

Obecnie komisja śledcza ds. PKN Orlen rozdrabnia się badając mało istotne wątki. Na przykład, bez wątpienia naganne, starania o prowizję za sprzedaż polskich koncernów paliwowych podjęte przez najbogatszego Polaka Jana Kulczyka. Komisja powinna się skupić na jednym problemie: handlu ropą. Jest zaskakujące, że sprawa monopolu jaki uzyskała ta spółka schodzi na dalszy plan działań komisji. Czyżby stąd, że jak głosi maksyma sformułowana w powieści "Paragraf 22" (przez Milo Minderbindera), są interesy, na których wszyscy zarabiają? Czy w wypadku Orlenu były to interesy ponadpartyjne, skoro tak różni ludzie bronią spółki J&S? Jakby nie patrzeć, handel ropą, w polskim wydaniu, przypomina gangsterskie gierki. Pora z tym skończyć.

Jan Piński