Były oficer Wojskowych Służb Informacyjnych płk rez. Zbigniew Sz. będzie ponownie sądzony za szpiegostwo na rzecz USA w latach 90. Sąd Najwyższy uchylił wyrok uniewinniający wobec Sz.
SN uwzględnił apelację Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która domagała się zwrotu sprawy do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie. W 2005 r. sąd ten uznał, że nie można przyjąć, iż informacje, których Sz. mógł udzielać obcemu wywiadowi, mogłyby wyrządzać szkodę interesom RP - a tylko wtedy można skazać za szpiegostwo.
Całą sprawę ujawnił w 1999 r. nieistniejący już dziennik "Życie". Według gazety, Sz. - nadzorujący w WSI attache wojskowych za granicą - został zdemaskowany w 1996 r. przez Urząd Ochrony Państwa. Sz. miał współpracować za pieniądze z wywiadem USA. Według "Życia", w 1996 r. ówczesne polskie władze, w tym prezydent Aleksander Kwaśniewski, podjęły decyzję, że Sz. nie stanie przed sądem, i zgodziły się w ten sposób na jego wyjazd do USA. "Za moją wiedzą żaden szpieg jeszcze nie uciekł" - tak komentował sprawę ówczesny prezydent.
pap, ss
Czytaj też: http://www.wprost.pl/ar/?O=58211 (Za uwolnienie szpiega prezydent Kwaśniewski, były premier i kilku ministrów jego rządu mogą stanąć przed sądem)