Sfinks połknął Chłopskie jadło

Sfinks połknął Chłopskie jadło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Druga co do wielkości sieć gastronomiczna w Polsce - łódzki Sfinks ogłosił przejęcie swojego konkurenta: siedem restauracji Chłopskie Jadło. Umowa warta 27 mln zł wejdzie w życie 10 kwietnia.
Sfinks przejmie restauracje oraz brand Chłopskie Jadło. Po przejęciu powstawać mają 3-4 nowe lokale rocznie. Obecnie Chłopskie jadło najsilniejsze jest na południu kraju, gdzie ma najwięcej placówek, w stolicy posiada jeden lokal.

Sfinks jest obecnie właścicielem 79 lokali typu casual dining, jest to segment między barami fast food a restauracjami. W ub. roku Sfinks osiągnął przychody za sprzedaży na poziomie 118 mln zł i zysk netto 7,4 mln zł. W ub. roku siec otworzyła 17 nowych lokali.

Akcjonariuszami spółki Sfinks Polska są Tomasz Morawski, posiadający 47 proc. akcji, pozostałe papiery należą do funduszy z grupy Enterprise Investors (32 proc.) oraz m.in. AIG, Generali, Credit Suisse (łącznie 21 proc.).

Sfinks zdecydował się przejąć Chłopskie Jadło ze względu na komplementarność oferty tej sieci wobec restauracji Sfinks. Chłopskie Jadło to marka gastronomiczna i poziom usług z segmentu premium czyli dla zamożniejszych klientów o wysokiej rentowności.

Jesienią Sfinks polska zmierza przenieść notowania swoich papierów z Centralnej Tabeli Ofert (CETO) na główny parkiet warszawskiej giełdy. Przygotowywana jest nowa emisja akcji Sfinksa, z której pieniądze przeznaczone zostaną na rozwój sieci Sfinks i Chłopskie Jadło. Obecne przejęcie konkurenta Sfinks w dużej części sfinansuje kredytem.

ds