Jajecznica po wrocławsku

Jajecznica po wrocławsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Słowo „euro” staje się synonimem pecha. Cokolwiek się z nim łączy, to niesie jakieś nieszczęście. W Sejmie ważna debata o udziale Polski w ratowaniu strefy euro zakończyła się niepoważną pyskówką. Mistrzostwa EURO 2012 również mogą tu i ówdzie zakończyć się blamażem. Dowodzi tego budowa stadionu w stolicy Dolnego Śląska.
Na początek nuta patosu zmielonego z banałem - EURO 2012 to wielkie igrzyska, które są równie wielką szansą na ukazanie Polski jako kraju nowoczesnego, sprawnego i nadganiającego historyczne opóźnienia. Ale żeby zjeżdżające z całej Europy rzesze kibiców mogły kibicować, potrzebne są – eureka! – stadiony. A ukończenie budowy stadionu we Wrocławiu stoi, mówiąc oględnie, pod dużym znakiem zapytania.

Chodzi, rzecz jasna, o pieniądze, czy raczej ich brak. Firmy budujące stadion spierają się, kto komu ma płacić za wykonane prace, przy czym lista tych firm przypomina nadmiernie rozbudowane menu w kiepskiej restauracji. Inwestorem stadionu jest spółka Wrocław 2012. Generalnym wykonawcą - niemiecka firma Max Bögl Polska. Ta z kolei zleciła realizację inwestycji spółce Imtech Polska. A Imtech Polska zaangażowała - jako podwykonawcę od instalacji -  spółkę CES. Rzecz jasna, spółka CES zleciła różne prace innym wyspecjalizowanym firmom. Po czym okazało się, że gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Spółka CES oznajmiła, że firma Imtech Polska nie płaci jej od sierpnia za wykonane prace. W związku z tym CES nie ma pieniędzy aby zapłacić swoim licznym podwykonawcom, którzy z tego powodu zaczynają przymierać głodem. A co na to Imtech Polska? Otóż nawet szczerze przyznała, że przestała płacić spółce CES. A dlaczego przestała płacić? Między innymi dlatego, że CES nie udowodnił, iż płaci swoim podwykonawcom, do czego jest zobowiązany… Zdenerwowane kierownictwo CES poprosiło Imtech Polska o gwarancje finansowe. A zdenerwowane kierownictwo Imtech Polska zerwało z CES umowę o współpracy.

W tym miejscu przepraszam za kolokwializm (w końcu poeta Miron Białoszewski uczynił z kolokwializmów jedną z charakterystycznych cech swojej twórczości) – ale to są, proszę Państwa, zwyczajne jaja. Można dodać, że w narodowych barwach. Z jednej strony mamy wzniosłą ideę promocji Polski i piastowskiego Wrocławia, po wiekach jakże słusznie odzyskanego. Z drugiej – wielką, rozgrzebaną budowę i firmy, z której jedna nie płaci drugiej, bo ta nie płaci innym firmom, a druga nie płaci innym firmom, bo nie otrzymuje kasy od pierwszej.

O tym która z firm ma rację pewnie rozstrzygnie sąd – tylko co ze stadionem? Bo na razie inwestor, czyli Wrocław 2012 i generalny wykonawca, czyli Max Bögl Polska, nie kwapią się do rozwiązania problemu, choć solidarnie odpowiadają za zobowiązania swoich podwykonawców. Dlaczego się nie kwapią? No cóż, po mieście chodzą słuchy, że generalny wykonawca obawia się, iż zabraknie pieniążków na dokończenie inwestycji. I dlatego wykazuje, powiedzmy delikatnie, wstrzemięźliwość w wydawaniu własnych pieniędzy. Może to prawda, a może nie, jednak sytuacja staje się kompromitująca. Szczególnie dla władz miasta, których emanacją jest spółka Wrocław 2012. Koniec końców, jeżeli stadion nie będzie gotowy na początek mistrzostw, to dla miejskich decydentów może to być początek końca ich karier.

Bo też wielka jest siła sportu. Dzięki niemu jedni rozdają autografy a inni słyszą gwizdy. Wrocławscy notable, którzy lubią przecinać w świetle fleszy wstęgi, marzą pewnie o rozdawaniu autografów. Ale gdy budowa stadionu zakończy się tak, jak zakończyła budowa autostrady A2 przez Chińczyków, usłyszą gwizdy. I nawet zwalanie winy na Chińczyków, Niemców czy Eskimosów nie pomoże, o czym przekonał się Cezary Grabarczyk, były już minister od dróg, kolei i lotnisk.

Ostatnie wpisy

  • Wirtualne spotkania z pisarzami lekiem na pandemię27 maj 2020, 12:27Spotkania on-line z pisarzami coraz bardziej się rozkręcają, co warto odnotować, bo jest to dobry sposób na przetrwanie kultury w czasach pandemii koronawirusa.
  • Kościół pęka od fundamentów16 sty 2020, 14:08Fundamentalne spory w Kościele katolickim zaczynają emocjonalną temperaturą przypominać kłótnie między wojującymi politykami. Na te spory nakładają się problemy Kościoła w Polsce.
  • PRL trwa i trwać ma w fajerwerkowych sporach10 sty 2020, 10:07W PRL wszystko było upolityczniane, bo taka była natura władzy zwanej ludową. PRL minęła dawno, ale zwyczaj ideologicznego upolityczniania trwa nawet w sporach o sylwestrowe fajerwerki. I trwać ma, bo jest to wygodne.
  • Odszkodowania podcinają skrzydła lotniskom regionalnym2 gru 2019, 13:27Dużo się mówi o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego, mało o zagrożeniach przed którymi stoją lotniska regionalne z powodu konieczności wypłat odszkodowań dla właścicieli sąsiadujących z nimi nieruchomości. Winne jest, jak to zwykle bywa,...
  • Sektor finansowy powinien w jednakowy sposób chronić pieniądze klientów22 lis 2019, 13:17„Chcemy dokonać postępu i odeprzeć niebezpieczeństwa związane np. z możliwym spowolnieniem gospodarczym, bo nie chcę używać słowa kryzys. Mamy plany, by skutki tego spowolnienia były w Polsce minimalne” – mówił podczas prezentacji rządu prezes PiS...