Godło godne gry

Godło godne gry

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kiedy zbyt często słyszałem z ust piłkarzy, że ”gra z orzełkiem na piersi to dla nich wielki zaszczyt”, sądziłem, że to kolejny banał, który powtarzają za kimś kto to zdanie wymyślił. Po ostatnich wydarzeniach stwierdziłem jednak, że coś w tym jest.
Być może to kwestia przyzwyczajenia do godła na koszulkach reprezentacji. Być może też kibice przyzwyczailiby się do braku orła na piersiach piłkarzy. Kiedy jednak oglądałem mecze reprezentacji z Włochami i Węgrami, czegoś mi brakowało. Tej świadomości, że ów orzeł tam jest; tego przekonania, że po strzeleniu gola piłkarz ucałuje polskie godło, a nie logo PZPN.
Zupełnie nie rozumiem polityki PZPN w tej kwestii. Organizacja, która ma zerowe zaufanie wśród kibiców strzela sobie do pustej bramki gola samobójczego. Czy związkowi kompletnie nie zależy na wizerunku? To, że nie zależy prezesowi i kilku zarządzającym, jest oczywiste, ale przecież związek to nie tylko Lato i reszta.
Nie na wszystkim trzeba zarabiać. Orzeł na piersi reprezentanta to świętość, a działacze PZPN dopuścili się profanacji, rezygnując z godła w celach zarobkowych. Ręce opadają.
Pozostaje kibicować próbom stworzenia ustawy nakładającej obowiązek używania godła narodowego w strojach reprezentacyjnych.


Ostatnie wpisy

  • Poświęcić Zdziśka...30 lis 2011W poprzednim wpisie zastanawiałem się czy śmiać się, czy płakać. Dziś już wiem, że tylko śmiech pozostał. A dochodzę do tego wniosku tuż po decyzji o odwołaniu Zdzisława Kręciny
  • Dla Laty zawsze lato26 lis 2011Właściwie nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Choć może jednak śmiech zostawmy prezesowi Lacie, bo miewa tak szeroki, że w tej dyscyplinie jest z pewnością bezkonkurencyjny.
  • Bitwa pekińska9 paź 2011Nie mam w zwyczaju oglądać w całości meczów kobiecego tenisa. Nie wywołuje we mnie tylu emocji co, stojący na wyższym poziomie, tenis w wykonaniu mężczyzn. Ale to co zobaczyłem w finale turnieju w Pekinie, było przeżyciem nietuzinkowym.
  • Będzie pięknie27 wrz 2011Już niedługo na stadionach piłkarskich panować będzie sielanka. Słychać będzie co najwyżej „sędzia kalosz” czy „gola, gola, gola, strzelcie…rywalom gola”. Sympatycy przeciwnych klubów będą siedzieć razem popijając...
  • Cyrk (nie)reprezentacyjny23 wrz 2011Cyrk, którego główną postacią w ostatnich dniach był Maor Melikson, jest niczym innym jak tylko konsekwencją niezrozumiałego dla mnie procederu zatrudniania w reprezentacji obcokrajowców.