Pracodawcy narzekają na humanistów

Pracodawcy narzekają na humanistów

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Aż 60 proc. absolwentów studiów humanistycznych i 44 proc. kończących kierunki ekonomiczne jest słabo przygotowanych do pracy – wynika z badań organizacji Pracodawcy Rzeczpospolitej Polskiej.
Pracodawcy oczekują, że kandydat na pracownika będzie miał już podstawowe przygotowanie praktyczne oraz, że będzie absolwentem odpowiedniej uczelni. Dzięki temu okres adaptacji zawodowej będzie krótszy, a kandydat szybciej stanie się pełnowartościowym i efektywnym pracownikiem. Niestety zarówno humaniści, jak i ścisłowcy bardzo często nie mają odpowiedniego przygotowania. – Niezbędne jest wprowadzenie obowiązkowych praktyk dla wszystkich studentów, co także przyczyni się do ich lepszego przygotowania zawodowego – uważa Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP.

Na niekorzyść humanistów działa również wzrost zainteresowania kierunkami technicznymi. Z danych przedstawianych przez uczelnie wynika, że wzrosło w tym roku o ok. 30 proc. „Powoduje to, że ukończenie kierunku humanistycznego nie gwarantuje znalezienia zatrudnienia i osiągnięcia sukcesu na rynku pracy. Zła struktura podaży kierunków kształcenia na uczelniach wyższych powoduje de facto kształcenie potencjalnych bezrobotnych" – alarmują w swoim raporcie Pracodawcy RP.

Problem stanowią jednak również kryteria jakimi kierują się absolwenci liceów przy wyborze uczelni wyższych. Wielokrotnie wybierają studia tylko pod kątem przyszłych zarobków w danej branży, a nie pod kątem swoich zainteresowań. Studia nie są więc dla nich ciekawe, a co za tym idzie mają mniejszą motywację do nauki i odbywania praktyk. – Niezbędne jest opracowanie narzędzia, które pozwoli maturzystom podejmować decyzje o wyborze kierunku kształcenia na poziomie wyższym w sposób bardziej racjonalny – mówi Byszewski.

Specjalista ma nadzieję, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego opracuje informację przedstawiającą perspektywę rozwoju każdej z branż na terenie Polski, a co za tym idzie wskaże też stan obecnego zatrudnienia i jego przewidywalną wysokość za pięć lat, czyli w momencie wchodzenia maturzystów na rynek pracy.

PAP nauka w Polsce, ps