Szkoły podstawowe bez magistrów?

Szkoły podstawowe bez magistrów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Do nauczania w szkole podstawowej wystarczy tytuł licencjata. Dopiero od gimnazjum będzie wymagany tytuł magistra - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Wymagania dla przyszłych pedagogów zostaną obniżone w rozporządzeniu, które przygotowuje obecnie Ministerstwo  Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Nowe przepisy wejść mają w życie już w październiku, zaś pierwsi nauczyciele wykształceni według nowych standardów zaczną uczyć już w 2014 roku.

Eksperci zgodnie krytykują nowe przepisy. - Regulacja zgodnie z którą nauczycielom przedszkoli i szkół podstawowych wystarczy przygotowanie zdobyte na pierwszym stopniu studiów, odzwierciedla pozbawione racji myślenie, że im młodsze dziecko, tym nauczyciel może być słabiej wykształcony - mówi "Dziennikowi" Bogusław Śliwierski, profesor z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie. Śliwerski uważa, że nowy system uznać trzeba za kompromitację.

Kwestionowany jest też nowy wymiar godzinowy zajęć. W nowym programie przewidziano 240 godzin, zamiast 270, na realizację zajęć z zakresu dydaktyki oraz przygotowania psychologiczno-pedagogicznego. Jeszcze większy spadek dotyczyć będzie wymiaru praktyk dla przyszłych nauczycieli. Zamiast dotychczasowych 150 godzin w nowym programie przeznaczono na nie 105 godzin. Zdaniem Krzysztofa Baszczyńskiego ze Związku Nauczycielstwa Polskiego zaproponowane zmiany obniżą jakość przygotowania przyszłych nauczycieli, którzy mogą stać się przez to niegotowi do zastosowania swojej wiedzy w praktyce.

tch, "Dziennik Gazeta Prawna"