Niedzielski o przyczynach III fali pandemii. „Udział mutacji brytyjskiej prawie 40 proc.”

Niedzielski o przyczynach III fali pandemii. „Udział mutacji brytyjskiej prawie 40 proc.”

Adam Niedzielski
Adam Niedzielski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Według Adama Niedzielskiego główną przyczyną dynamicznego rozwoju pandemii w Polsce jest udział mutacji brytyjskiej koronawirusa. Z ostatnich badań wynika, że dotyczy on już 40 proc. przypadków.

Szefa resortu zdrowia zapytano w telewizji Trwam o to, jaka jest przyczyna trzeciej fali w Polsce. - Zdecydowanie głównym czynnikiem odpowiedzialnym za tak dynamiczny rozwój pandemii jest rozprzestrzenianie się mutacji brytyjskiej. Wszystkie badania, które prowadzimy, ale też które oczywiście analizujemy, bo wiele badań jest wykonywanych za granicą, wskazują na to, że jest to wirus o charakterystyce większej zakaźności – powiedział

Minister dodał, że z badań prowadzonych od początku roku wynika, że udział mutacji brytyjskiej jest regularnie w czasie coraz większy. Wyliczył, że z badań na początku stycznia wynikało, że udział tej mutacji w próbkach zbieranych w całym kraju był na poziomie 5 proc., na przełomie stycznia i lutego – 10 proc., a pod koniec lutego – 25 proc. - Bardzo szybko doszło do tego przyrostu. Dzisiaj dostałem kolejne badania, z których wynika, że ten udział osiąga już powoli 40 proc. – mówił Niedzielski.

Koronawirus. Kiedy szczyt III fali?

Zdaniem ministra zdrowia według prognoz szczyt zachorowań na COVID-19 ma nastąpić na przełomie marca i kwietnia. – Święta Wielkanocne w tym roku są na początku kwietnia, więc mam nadzieję, że spędzimy je, mając za sobą tę najwyższą falę zachorowań – powiedział .

– To będzie oznaczało, że nadal musimy jednak pilnować reżimu sanitarnego i, niestety, co mówię z prawdziwym bólem serca, te święta najbliższe prawdopodobnie będziemy musieli spędzić tak jak Boże Narodzenie, jak i poprzednią Wielkanoc, czyli ograniczając się do najbliższej rodziny, domowników, a nie spędzając je tak jak lubimy czy tak, jak się przyzwyczailiśmy, czyli w szerokim gronie – dodał szef resortu zdrowia.

Czytaj też:
Restrykcje obejmą całą Polskę? Minister zdrowia nie wyklucza takiego scenariusza