Od pojawienia się koronawirusa w Polsce łączna liczba wykonanych szczepień przeciw COVID-19 wynosi 16,3 miliona. Co najmniej jedną dawkę szczepionki podano ponad 11,8 milionom osób, a dwiema dawkami zaszczepionych zostało 4,5 mln osób. Według Wirtualnej Polski, która powołuje się na informacje z Centrum e-Zdrowia wynika, że łączna liczba osób, które są zaszczepione lub mają wyznaczony termin szczepienia to 13,9 mln osób.
Kraska: Problemem nie jest dostępność szczepionek, tylko niechęć ludzi
– Jest to dość niepokojące, że tyle Polaków nie chce się szczepić. Polacy obserwując spadek dziennych zakażeń i pacjentów w szpitalach uważają, że już jest po pandemii. A eksperci ostrzegają, że na jesieni właśnie wśród osób niezaszczepionych może się pojawić czwarta fala. Jeśli nie zaszczepi się odpowiednia liczba osób, na jesieni znowu będziemy mieć pogorszenie sytuacji. Tym bardziej, że pojawiają się kolejne mutacje, które są bardziej zaraźliwe – mówił wiceminister zdrowia w TVP dodając, że „problemem nie jest dostępność szczepionek, tylko niechęć ludzi do szczepień”.
Co ze szczepieniami dla dzieci?
Waldemar Kraska przyznał, że „najważniejsze są szczepienia osób starszych, które są najbardziej narażone na ciężki przebieg COVID-19, ale powinny się szczepić osoby w każdej grupie wiekowej, która ma wystawione skierowania”.
Wiceszef resortu zdrowia przekazał, że jeszcze w czerwcu Europejska Agencja Leków może rozszerzyć szczepienia na grupę wiekową 12-15 lat. Nastolatki miałyby być szczepione tylko i wyłącznie preparatem Pfizera. – Jeśli będzie dopuszczona taka możliwość, to wakacje są momentem, w którym należy rozszerzyć szczepienia w Polsce dla tej grupy – podkreślił Kraska.
Czytaj też:
Jak będą wyglądać certyfikaty covidowe? Wiceminister podała szczegóły