Japońscy naukowcy z National Astronomical Observatory of Japan w Tokyo zadzwili świat informacją, że w Układzie Słonecznym istnieje dziewięć, a nie osiem planet. Swoją tezę przedstawili w artykule opublikowanym w „The Astronomical Journal”, wywołując wstrząs w środowisku naukowym.
„Przewidujemy istnienie planety podobnej do Ziemi. Jest prawdopodobne, że pierwotne ciało planetarne mogło przetrwać w odległym Pasie Kuipera jako KBP, ponieważ we wczesnym Układzie Słonecznym istniało wiele takich ciał” – napisali w artykule.
Za Neptunem kryje się kolejna planeta
Z danych przedstawionych przez Patryka Sofii Lykawki i Takashiego Ito na łamach „The Astronomical Journal” wynika, że za Neptunem kryje się dziewiąta planeta. Ma ona być trzykrotnie większa od Ziemi i znajdować się na dalekim pograniczu Układu Słonecznego, w Pasie Kuipera za Neptunem. Planeta ta może znajdować się nawet 250-500 razy dalej od Słońca niż Ziemia.
„Do stworzenia naszego modelu wykorzystaliśmy dane obserwacyjne, w tym dobrej jakości dane z Outer Solar System Origins Survey. Stwierdziliśmy, że obecność podobnej do Ziemi planety, znajdującej się na odległej orbicie o nachyleniu orbity wynoszącym ok. 30 stopni, może wyjaśnić trzy podstawowe właściwości odległych obiektów z Pasa Kuipera” – napisali autorzy artykułu.
Jeśli te informacje się potwierdzą, może to zrewolucjonizować naukę.
Czym jest Pas Kuipera?
Pas Kuipera to obszar, rozciągający się poza orbitą Neptuna. Znajduje się w nim wiele małych obiektów (obecne dane wskazują na ponad 70 tysięcy) i trzy planety karłowate: Pluton, Haumea i Makemake. Pluton jest najjaśniejszym obiektem w Pasie Kuipera. W 1930 roku odkrył go amerykański astronom Clyde Tombaugh. Początkowo uważano go za dziewiątą planetę Układu Słonecznego, ale dziś już wiemy, że tak nie jest. Układ Słoneczny tworzy osiem planet, a Pluton jest planetą karłowatą.
Czytaj też:
Dwie komety nad Polską w 2024 roku. Jedną z nich zobaczymy gołym okiem