Jak wyjaśnił Krzysztof Kotysz, astronom z Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, koniunkcja to moment, w którym ciała niebieskie ustawiają się niemal w jednej linii. Warto dodać, że zjawisko może dotyczyć nie tylko takich planet jak Jowisz czy Saturn, ale również Księżyca czy Słońca.
– Koniunkcja w astronomii oznacza zbliżenie dwóch ciał niebieskich. Jeśli są widoczne w niewielkiej odległości od siebie, nazywamy to koniunkcją. Tutaj będą one w troszkę większej odległości, ale ze względu na to, że każda z nich będzie blisko siebie, to nazywamy to wielką koniunkcją. To będzie wyjątkowe zjawisko. Niemal wszystkie planety Układu Słonecznego będą widoczne obok siebie – mówił ekspert dziennikarzom radiarodzina.pl.
Co ciekawe, część z nich będzie można dostrzec bez potrzeby używania specjalistycznego sprzętu do obserwacji nocnego nieba. – Widocznych gołym okiem będzie część planet, takich jak Jowisz, Saturn, Mars, Wenus. Te bardziej odległe od Ziemi, lub mniejsze, jak Merkury, Uran czy Neptun, do nich będzie już potrzebny teleskop albo dobra lornetka – powiedział Krzysztof Kotysz.
Koniunkcja planet. Kiedy będzie można zobaczyć zjawisko?
Zjawisko będzie najlepiej widoczne pod koniec następnego miesiąca. Najlepszym dniem do obserwacji wielkiej koniunkcji będzie 25 lutego 2025 roku. Astronom zaznacza jednak, że najlepiej planet szukać na niebie tuż po zmroku. Im później, tym będzie ono trudniej dostrzegalne.
Oprócz tego, w dalszych miesiącach czekają nas różne roje meteorów, najbardziej spektakularne i popularne będą coroczne, sierpniowe Perseidy. Co jeszcze? Orionidy w październiku, Leonidy w listopadzie i Geminidy w grudniu. Poza tym będziemy mogli obejrzeć częściowe zaćmienie Słońca – i to już 29 marca.
Czytaj też:
Podwójna gwiazda na krawędzi zagłady. To pierwszy taki przypadek, naukowcy w szokuCzytaj też:
Ta noc będzie niezwykła. Na niebie pojawi się Czarny Księżyc