Gasiuk-Pihowicz: Nie wierzę już w dobre intencje PiS

Gasiuk-Pihowicz: Nie wierzę już w dobre intencje PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło:Newspix.pl / fot. Jacek Herok
Rzeczniczka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz w programie #RZECZoPolityce komentowała zeszłotygodniowe zamieszanie z wyborem sędziego do TK oraz sam spór wokół Trybunału. - Wybranie tego kandydata oznacza, że możliwość rozwiązania sporu wokół TK zostaje zamknięta na najbliższe miesiące - oceniła.

Kamila Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że jeżeli "wojna PiS-u z TK" będzie się pogłębiała, odbije się to na bezpieczeństwie obywateli, ponieważ powstanie dwoisty system prawny. – To bezpardonowe parcie naprzód, bez myślenia o elementarnej odpowiedzialności za państwo, zaszkodzi także Polsce na arenie międzynarodowej – dodała posłanka i zaznaczyła, że symptomy tego już są widoczne. – Jako Nowoczesna nie chcemy już uczestniczyć w tym teatrze politycznym – zapowiedziała Gasiuk-Pihowicz, która przyznała, że Ryszard Petru początkowo uwierzył w ustalenia, do jakich miało dojść podczas spotkania Jarosława Kaczyńskiego z liderami opozycji.Czytaj też:
Petru: Kaczyński kłamał. Chciał pokazać, że szuka kompromisu
 

Bez porozumienia przez najbliższe miesiące?

– Nie wierzę już w dobre intencje Prawa i Sprawiedliwości – stwierdziła posłanka. Rzeczniczka Nowoczesnej przypomniała, że tuż po spotkaniu z prezesem PiS, które miało dać porozumienie, "były naprawdę brutalne ataki ze strony ministra Ziobry" – list i zmiany personalne w prokuraturze. 

– Głosowaliśmy przeciwko, dlatego że wybranie tego kandydata oznacza, że możliwość rozwiązania sporu wokół TK zostaje zamknięta na najbliższe miesiące. Prawo i Sprawiedliwość nie tylko zlekceważyło opinię Nowoczesnej w tym temacie, ale też zlekceważyło opinię wszystkich partii opozycyjnych. Wszyscy staliśmy na stanowisku, że zgłaszanie kolejnego kandydata i jego wybór przekreśla tak naprawdę możliwość zawarcia porozumienia przez najbliższe miesiące – zaznaczyła. Czytaj też:
Wybór sędziego TK. Awantura w Sejmie, trik opozycji i nieobecny głosujący

PiS w PRL-u?

– Mam wrażenie, że Prawo i Sprawiedliwość, zwłaszcza pan Piotrowicz, za bardzo żyje wspomnieniami z PRL-u, a za mało patrzy na standardy demokracji, które powinny nas cechować – powiedziała Gasiuk-Pihowicz, komentując poprzedzającą wybór sędziego debatę na posiedzeniu komisji sejmowej. Posłanka negatywnie oceniła m.in. utrudnianie jej zadawania pytań dotyczących poglądów kandydata. – PiS ma większość i ta debata nic by pewnie nie zmieniła, jeśli chodzi o wynik głosowania. Dlaczego wiec nie umożliwić zbudowania nowego standardu, spokojnej merytorycznej debaty. Zadawałam pytania prawnicze, tam nie było żadnego populizmu. Po co taka karczemna awantura? Dlaczego nie pozwolić przeprowadzić merytorycznej debaty? – pytała. 

Źródło: Rzeczpospolita, #RZECZoPolityce