Praca dla więźniów? Rząd ma swój pomysł

Praca dla więźniów? Rząd ma swój pomysł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Więzienie, wyrok (fot.mik38/ Fotolia.pl)
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki na antenie RMF FM zdradził, jaki jest rządowy pomysł na pracę dla więźniów. To m.in. budowa hal produkcyjnych na terenie zakładów karnych oraz w ich pobliżu.

Na razie nie są znane szczegóły tego pomysłu. Nie wiadomo, ile miałoby powstać takich hal produkcyjnych. Wiele zależy od tego, czy przedsiębiorcy byliby zainteresowani ich powstaniem i działalnością. Rząd wesprze budowę tego typu obiektów, jeśli będzie pomysł na ich wykorzystanie. Mogłoby powstać nawet kilkadziesiąt hal. 

Ile zarobiliby więźniowie za swoją pracę? Zgodnie z werdyktem Trybunału Konstytucyjnego, osadzeni zatrudnieni przy produkcji muszą zarabiać co najmniej tyle, ile wynosi minimalna stawka godzinowa. Wiceminister Patryk Jaki przyznał jednak, że w tej kwestii jest pewne pole manewru i ma na to swój pomysł.

Czytaj też:
Jaki: Zachowanie SN skandaliczne. Ktoś celowo chce wprowadzić anarchię

"Zachowanie SN skandaliczne"

– Zachowanie Sądu Najwyższego jest skandaliczne. Albo ktoś celowo chce wprowadzać w państwie anarchię, bo czuje zobowiązanie wobec PO, albo nie czytał konstytucji – stwierdził w rozmowie z RMF FM wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Patryk Jaki komentując ustawę Sądu Najwyższego stwierdził, że jest to „sytuacja bezprecedensowa” i „skandaliczny nacisk na niezawisłość sędziów liniowych”. – To znaczy, albo ktoś celowo chce wprowadzać anarchię w państwie, dlatego chociażby, że czuje zobowiązanie wobec PO czy wobec Bronisława Komorowskiego, który na przykład wybrał prezes SN i czuje to zobowiązanie i chce celowo wprowadzać anarchię w państwie, żeby pomóc PO. Albo jest też druga możliwość - dawno nie czytał konstytucji, ponieważ artykuł 190 konstytucji o czym mówi? Mówi o tym, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wchodzą w życie w momencie opublikowania – stwierdził wiceminister sprawiedliwości. 

Źródło: RMF24.pl