Decyzja prokuratury ws. nieopublikowania wyroku TK. 1700 zawiadomień, śledztwa brak

Decyzja prokuratury ws. nieopublikowania wyroku TK. 1700 zawiadomień, śledztwa brak

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga Źródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Mimo blisko 1700 zawiadomień, prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie nieopublikowania wyroku TK z 9 marca - informuje TVN24. O decyzji i powodach jej podjęcia prokuratura poinformowała na swojej stronie internetowej.

W środę Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga wydała komunikat w sprawie zawiadomień. "Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga w Warszawie, działając na podstawie art. 305 § 4 kpk, informuje wszystkie osoby zawiadamiające, że w sprawie o sygn. PO V Ds. 47.2016 dot. niedopełnienia przez funkcjonariuszy publicznych obowiązków wynikających z art. 190 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej z 2 kwietnia 1997 roku oraz z art. 3 Ustawy z 10 lipca 2000 roku o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych poprzez zaniechanie niezwłocznego ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca 2016 roku., tj. o czyn z art. 231  1 kk prokurator odmówił wszczęcia śledztwa" - napisano w komunikacie.

Brak znamion niedopełnienia obowiązków

Śledczy uzasadnili, że "w toku prowadzonego postępowania sprawdzającego nie stwierdzono w poczynaniach Prezesa Rady Ministrów, Ministra-Członka Rady Ministrów oraz Prezesa i pracowników Rządowego Centrum Legislacji znamion niedopełnienia obowiązków, tj. czynu zabronionego z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego. Nie stwierdzono bowiem, aby doszło do narażenia na niebezpieczeństwo dobra społecznego lub interesu jednostki, zwłaszcza o charakterze umyślnym, a będącego warunkiem zaistnienia przestępstwa z tego przepisu".

Tekst mógł nie spełniać prawnych wymogów

Zdaniem prokuratury, sam fakt nieopublikowania wyroku TK nie wystarcza, by stwierdzić, że wyczerpane zostało znamię działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. "Niedopełnienie obowiązków, o których mowa w art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, polega nie tylko na zaniechaniu ich wykonania, ale także na ich wykonaniu, ale w sposób nieprawidłowy. Rodzi to powinność podjęcia nie tylko czysto technicznych czynności związanych z publikacją orzeczenia Trybunału, ale także weryfikacji, czy tekst do publikacji spełnia prawne wymogi, a więc został wydany przez uprawniony organ na podstawie i w ramach obowiązujących przepisów prawa" - przekonują śledczy.

Sprzeczne stanowiska prawne

Jak twierdzi Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga, "sprawa przedmiotowego wyroku Trybunału przynosi dwa sprzeczne stanowiska prawne, reprezentowane przez ekspertów z zakresu prawa konstytucyjnego, a dotyczące kwestii, czy Trybunał Konstytucyjny może orzekać wyłącznie na podstawie Konstytucji z pominięciem obowiązującej ustawy o Trybunale. W tej sytuacji podjęcie każdej decyzji - o publikacji orzeczenia bądź jego odmowie - mogłoby zostać potraktowane jako niedopełnienie obowiązków".

Prokuratura nie chce rozstrzygać sporów konstytucyjnych

Śledczy wyjaśniają, że aby wykazać fakt niedopełnienia obowiązków, należy jednak dowieść działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego o charakterze, co wymaga podkreślenia, umyślnym. "Przyjęcie stanowiska jednej ze stron konstytucyjnego sporu nie może być zaś traktowane jako działanie, które umyślnie narusza publiczny interes, lecz nawet - w subiektywnej ocenie, popartej prawnymi ekspertyzami konstytucjonalistów - może uchodzić za ochronę tego interesu. Prokuratura nie jest zaś organem uprawnionym do rozstrzygania sporów o charakterze konstytucyjnym. Mając powyższe na względzie, prokurator wydał postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa z uwagi na brak znamion czynu zabronionego uznając, że nie doszło do uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa" – napisano w uzasadnieniu.

Orzeczenie TK z 9 marca

Trybunał Konstytucyjny  uznał nowelizację ustawy o funkcjonowaniu TK z dnia 22 grudnia 2015 roku za całkowicie sprzeczną z konstytucją oraz z zasadą poprawnej legislacji. W odpowiedzi rzecznik rządu nazwał wyrok „komunikatem”, który nie zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw. W podobnym tonie wypowiadał się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Z kolei konstytucjonaliści przyznali, że mamy do czynienia z wyrokiem, a do tego wyrokiem historycznym, który zawiera w sobie kilka rozwiązań zastosowanych po raz pierwszy w historii. 10 marca Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro ogłosił wszczęcie śledztwa w sprawie wycieku projektu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

Parlament Europejski w przyjętej 13 kwietnia rezolucji wezwał polski rząd do "poszanowania, opublikowania i pełnego wdrożenia bez dalszej zwłoki wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 marca 2016 r. oraz do wdrożenia wyroków z dni 3 i 9 grudnia 2015 r." Mimo tego wyrok nie został opublikowany.

Czytaj też:
Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Polski

Petycja w sprawie publikacji

We wtorek 26 kwietnia .Nowoczesna złożyła w Kancelarii Premiera petycję wraz ze 100 tys. podpisów. Działacze .Nowoczesnej wzywają premier Szydło do opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca, apelują też do prezydenta Dudy o przyjęcie ślubowania od sędziów wybranych w poprzedniej kadencji Sejmu.

Czytaj też:
Nowoczesna złożyła petycję ze 100 tys. podpisów. Domaga się publikacji wyroku TK

Źródło: Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, TVN24