Rzepliński dla „Deutsche Welle”: Timmermans nie jest naiwną brunetką

Rzepliński dla „Deutsche Welle”: Timmermans nie jest naiwną brunetką

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Rzepliński
Andrzej RzeplińskiŹródło:Newspix.pl / Michal Fludra
– Fizyczny atak na mnie świadczyłby o słabości tego państwa – mówił Andrzej Rzepliński dla "Deutsche Welle".

– To, że w Sejmie podejmowane są decyzje, to dowód, że polskie władze ciągle widzą, że Komisja Europejska, Parlament Europejski, sekretarz generalny Rady Europy przyglądają się Polsce. Jestem jednak przekonany, ze wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans nie jest naiwną brunetką, która przyjmie to do aprobującej wiadomości – mówił Andrzej Rzepliński dla "Deutsche Welle".

Rzepliński podkreślił, że sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego "to jawne bezprawie konstytucyjne". – Politycy rządzący w Polsce uważają, że społeczeństwo uznało, że wynik wyborów parlamentarnych sprzed roku oznacza, że cały naród oddał pełnię władzy jednej partii i ona może z tą władzą czynić dokładnie to, co uważa za stosowne i dobre i że nie podlega i nie może podlegać żadnej kontroli, ponieważ jest suwerenem – dodał prezes TK.

Rzepliński odniósł się również do swoich wcześniejszych słów, że obawia się o swoje życie. – To nie jest tak, że ja się oglądam, idąc ulicą. Fizyczny atak na mnie świadczyłby o słabości tego państwa, które powinno zapewnić ochronę – nie konkretnie mnie, Rzeplińskiemu, ale funkcjonariuszowi, co do którego zgłaszane są groźby, bo to osłabia prestiż państwa – przyznał.

Źródło: Deutsche Welle