Polityk Nowoczesnej: Chciałbym być prezydentem Warszawy

Polityk Nowoczesnej: Chciałbym być prezydentem Warszawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Rabiej
Paweł Rabiej Źródło:Newspix.pl / fot. TEDI
– Tak, chciałbym być prezydentem Warszawy. Interesuje mnie to. Natomiast Nowoczesna wystawi kandydata lub kandydatkę wtedy gdy przyjdzie czas wyborów. A wszystko wskazuje na to, że nie będzie dymisji ani referendum, czyli będzie to dopiero za dwa lata - powiedział na antenie radia RMF FM rzecznik Nowoczesnej Paweł Rabiej.

– Mówiłem ministrowi Jakiemu, że bez ustawy reprywatyzacyjnej nie załatwimy tej kwestii – stwierdził w rozmowie z Robertem Mazurkiem polityk Nowoczesnej. Zdaniem polityka, w całej sprawie „chodzi o igrzyska”. – Pytanie, dlaczego kwestii związanych z reprywatyzacją nie może rozstrzygać prokuratura i sądy? To prowadzi do absurdu, pokazuje, że nie mamy państwa, które właściwie funkcjonuje. Za czasów PO było wiele niedociągnięć, dzisiaj jednak mamy burzenie instytucji – dodał rzecznik Nowoczesnej. Jego zdaniem, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji. – Referendum jest najlepszą drogą do tego, by sprawdzić, czy ma mandat do rządzenia miastem – powiedział.

„Mam od Kaczyńskiego szacunek jako do osoby”

Polityk przyznał, że chciałby być prezydentem stolicy. – Tak, chciałbym być prezydentem Warszawy. Interesuje mnie to. Natomiast Nowoczesna wystawi kandydata lub kandydatkę wtedy gdy przyjdzie czas wyborów. A wszystko wskazuje na to, że nie będzie dymisji ani referendum, czyli będzie to dopiero za dwa lata – powiedział Paweł Rabiej.

– Dziś mogę bardzo ostro atakować Jarosława Kaczyńskiego, nazywając go uzurpatorem, który niszczy państwo polskie. Natomiast nie zmienia to faktu, że mam do niego szacunek jako do osoby. Uważam, że dziś politykom w Polsce brakuje odwagi, brakuje wizji i odpowiedzialności. Wtedy, na początku lat 90-tych Jarosław Kaczyński miał te cechy, teraz ma je Nowoczesna – przyznał.

„Nie będziemy budować gabinetu cieni”

Rzecznik Nowoczesnej poinformował, że jego partia nie będzie budować gabinetu cieni. – Mamy własną sieć ekspercką w całym kraju, mamy dzięki nim dobry ogląd tego co się dzieje. 31 posłów Nowoczesnej. Mamy wielu zdolnych posłów: Monika Rosa, Kasia Lubnauer, Mirek Suchoń. Po prostu znakomite nazwiska, które są bardzo efektywne, świetnie sobie w pracy parlamentarnej radzą. Zapewniam, że każde z tych nazwisk nosi buławę w plecaku, mogłoby być ministrem – powiedział Rabiej. Polityk przyznał, że „jest duże zainteresowanie przejściem do Nowoczesnej działaczy PO czy parlamentarzystów.” – Ale my jesteśmy sceptyczni do takich rozwiązań. Wielu posłów PO jest zainteresowanych tym, by być u nas. Nasze zainteresowanie jest nieco mniejsze.

Źródło: RMF FM