Co z nowymi okrętami podwodnymi? Na razie MON zdecydował o remoncie 50-letnich jednostek

Co z nowymi okrętami podwodnymi? Na razie MON zdecydował o remoncie 50-letnich jednostek

Okręt Jastrząb-kobben na terenie Akademii Marynarki Wojennej
Okręt Jastrząb-kobben na terenie Akademii Marynarki WojennejŹródło:Wikimedia Commons / Paweł Kusiak
Wciąż nie ma decyzji MON odnośnie zakupu nowych okrętów podwodnych. Tymczasem ministerstwo postanowiło wyremontować stare jednostki, zwodowane jeszcze w latach 60-tych. Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, wcześniej o maszyny pytały się polskie muzea.

Miały być nowe jednostki podwodne uzbrojone w supernowoczesne torpedy. Ministerstwo zapowiadało wielkie zamówienia w ramach programu „Orka”. Tymczasem od niedawna w mediach pojawiają się informacje, że MON chce kupić okręty i pociski manewrujące osobno, co znacznie zwiększyłoby koszty i wydłużyło procedury. Dodatkowo zamiast na nowy sprzęt, pieniądze idą na remont przestarzałych już jednostek.

Czytaj też:
Polska powinna się spieszyć z zakupem okrętów podwodnych

Chodzi o statki podwodne, podarowane Polsce przez Norwegię w 2002 roku. To okręty typu Kobben, wyprodukowane jeszcze w latach 60-tych. Niedawno informowano, że zainteresowanie nimi wyrażają polskie muzea. Według informacji zdobytych przez „Gazetę Wyborczą” naprawa Kobbenów ma kosztować 2,4 mln złotych. ORP „Sęp” modernizowany będzie w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni za 1,5 mln zł, a „Sokół” w Szczecinie za 0,9 mln zł.

Czytaj też:
MON kupi niemieckie okręty podwodne i norweskie rakiety – widmo?

Dziennikarze „Wyborczej” dowiedzieli się w ministerstwie, że na nowe okręty podwodne przyjdzie nam jeszcze poczekać. - Faza analityczno-koncepcyjna dla zadania „Orka” jeszcze się nie zakończyła. Zakończenie fazy planowane jest w tym roku - przekazali pracownicy centrum prasowego MON. Na program z budżetu państwa przeznaczono 10 mld złotych. Wiadomo, że negocjacje toczą się jednocześnie z trzema dostawcami: francuską Naval Group (dawniej DCNS), produkującą okręty Scorpene, niemieckim TKMS z okrętami 212CD oraz szwedzką firmą SAAB, produkującą okręty typu A26. 

Czytaj też:
Historię „Orła” trzeba zamknąć

Źródło: Gazeta Wyborcza