Poseł PiS staje w obronie uczestników Marszu Niepodległości. Oferuje pomoc prawną

Poseł PiS staje w obronie uczestników Marszu Niepodległości. Oferuje pomoc prawną

Dominik Tarczyński
Dominik Tarczyński Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Poseł PiS Dominik Tarczyński poinformował, że uczestnicy Marszu Niepodległości, którzy zostali nazwani faszystami, będą mogli liczyć na pomoc prawną.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński za pośrednictwem Twittera odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce 11 listopada w Warszawie podczas Marszu Niepodległości.

„Każda osoba która brała udział w Marszu Niepodległości i została nazwana faszystą ma prawo pozwać szkalujących ją polityków. Zachęcam do kontaktu z moim biurem poselskim. Zapewnię wsparcie prawne w pozwach. Nawet jeśli będzie ich kilkadziesiąt tysięcy. Dość tego kłamstwa!” – napisał Tarczyński na Twitterze.

twitter

Kontrowersje podczas obchodów 11 listopada

W Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy wzięło udział około 60 tysięcy osób. W czasie zgromadzenia pojawiały się różne hasła i symbole, nawiązujące mniej lub bardziej bezpośrednio do nazizmu, faszyzmu, ideologii rasistowskich. Pojawiły się krzyże celtyckie, transparenty z napisami „Europa tylko biała”, „Czysta krew”, „Biała Europa braterskich narodów”, „Europa będzie biała albo bezludna”, „Wszyscy różni, wszyscy biali”, „Precz z lewactwem”. Do Warszawy zaproszony został włoski faszysta Roberto Fiore związany z ugrupowaniem Nuclei Armati Rivoluzionari (NAR), skazany na 9 lat więzienia za zamach na dworcu w Bolonii. We Wrocławiu doszło do skandalicznego wystąpienia z udziałem Jacka Międlara, który wygłaszał antysemickie treści. – Kibice, patrioci, bądźcie bezlitośni, bądźcie radykalni w walce z banderyzmem i talmudyzmem. Jesteśmy na wojnie ze złem i żadna talmudyczna horda nie podepcze naszego krzyża – przemawiał Międlar. W związku z hasłami nawołującymi do nienawiści MSZ Izraela wyraziło nadzieję na zdecydowaną odpowiedź polskich władz.

Źródło: WPROST.pl / Twitter