Jak podaje RMF FM, prawie cztery tysiące lekarzy medyków wypowiedziało klauzulę opt-out, która pozwala pracować ponad 48 godzin tygodniowo. Oznacza to ogromne problemy dla wielu lecznic w Polsce. Największe utrudnienia mogą się pojawić w Szpitalu Dziecięcym w Poznaniu, gdzie z dodatkowych dyżurów od nowego roku zrezygnowało ponad 75 proc. rezydentów. W Publicznym Szpitalu Klinicznym w Lublinie zrezygnowało około 180 osób. Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów stwierdził, że lekarze są przepracowani.
– Strach pomyśleć co by było, gdyby rząd te same kryteria stosował w stosunku do kierowców ciężarówek. Ciągle słyszymy: jesteś lekarzem, jeżeli czujesz się na siłach, możesz pracować więcej i więcej. Mówimy dość! – tłumaczył w rozmowie z RMF FM. Z kolei Monika Mazur z Porozumienia Zawodów Medycznych dodała, że może zdarzyć się taka sytuacja, że pacjent przyjdzie do gabinetu i on będzie zamknięty.
Lekarze liczą na to, że nowy premier Mateusz Morawiecki sitka się z nimi. – Wiem, że premier jest bardzo otwartym człowiekiem i pewnie się spotka z rezydentami – powiedział Jarosław Pinkas, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera.