– Chciałbym przypomnieć że w ostatnich wyborach wygrała partia na którą głosowało tylko 19 proc. wyborców, PiS zinterpretował ten wynik wyborczy jako przyzwolenie na zmianę ustroju państwa – powiedział Ryszard Petru. – To olbrzymie nadużycie, w imię dobra RP musimy zatrzymać proces demontażu polskiej demokracji – dodał. Przypomnijmy, w wyborach parlamentarnych do Sejmu w 2015 roku rządząca obecnie koalicja Zjednoczonej Prawicy, w skład której wchodzi PiS, uzyskała wynik 37,58 proc., przy frekwencji wyborczej sięgającej 50,92 proc.
Czytaj też:
Petru już nie jest liderem Nowoczesnej. Tak zapamiętają go internauci
Ryszard Petru doprecyzował swoją wypowiedź na Twitterze, publikując ją w wersji, w której mowa jest o „19 proc. uprawnionych do głosowania”.
„Plan Petru”
Podczas konferencji prasowej polityk przedstawił główne problemy, którymi zajmie się w ramach „Planu Petru”. Są to:
-
dynamiczny i zdrowy rozwój gospodarczy oparty na nowoczesnych inwestycjach, eksporcie i konsumpcji,
-
realny wzrost płac osiągany poprzez odejście od modelu taniej siły roboczej,
-
polityka międzynarodowa gwarantująca trwałe sojusze i uczestnictwo w strefie euro,
-
ochrona zdrowia skupiona na pacjencie, oparta na konkurencji i symbiozie prywatnych i publicznych systemów,
-
niezależna energetyka stopniowo odchodząca od węgla,
-
edukacja oparta na wiedzy praktycznej, otwartości i tolerancji,
-
polityka rolna wspierająca rodzimą produkcję i eksport,
-
niezależna kultura szeroko dostępna dla społeczeństwa, bez względu na dochody i miejsce zamieszkania,
-
niezależny od politycznych wpływów system sprawiedliwości.
Czytaj też:
„Plan Petru” zaprezentowany. „Podejmę się wyzwania krytyki rządu”