Osoby należące do stowarzyszenia morsów hartują swoje organizmy poprzez kąpiele w lodowatej wodzie, aby cieszyć się dobrym zdrowiem. Podczas spotkania rzeszowskiego klubu morsów „Sopelek” w Sandomierzu, członkowie mieli za zadanie przepłynąć wpław Wisłę, której temperatura wody wynosiła 0 stopni Celsjusza. W zawodach wzięło udział około 50 osób podzielonych na kilka grup.
W spotkaniu uczestniczył 71-letni Andrzej Ratymirski, który płynął przez rzekę jako jedna z ostatnich osób. Emeryt był asekurowany przez łódź ratowniczą. Niedaleko od brzegu mężczyzna zasłabł i został wyłowiony przez ratowników. Na łodzi stracił przytomność i pomimo akcji reanimacyjnej, która trwała niemal dwie godziny, członek klubu morsów zmarł.
„Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 13 stycznia 2018 r. w trakcie przeprawy Wisły wpław w Sandomierzu, zmarł nasz Kolega Andrzej Ratymirski. Żegnaj wspaniały przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci” – czytamy w wiadomości opublikowanej na Facebooku „Sopelka”. „Pogrzeb odbędzie się w dniu 17 stycznia 2018 r, o godz. 10:30, na cmentarzu w Rzeszowie, na Wilkowyi” – napisano.