Tematem posiedzenia komisji było sprawozdanie z działalności KRS w ubiegłym roku. Brali w nim udział m.in. Kinga Gajewska, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Arkadiusz Myrcha z PO oraz poseł niezrzeszony Janusz Sanocki.
„Nie przerywaj mi gówniarzu”
Przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz od początku posiedzenia apelował parlamentarzystów o to, by zabierali głos wówczas, gdy otrzymają zgodę. Upomniał m.in. Gajewską. Po godzinie obrad zaczęło robić się nerwowo. Sanocki mówił, że polskie sądy źle funkcjonują. – Głupi sędziowie wydają głupie wyroki – powiedział niezrzeszony poseł. Wówczas zareagował Myrcha, który stwierdził, że Sanocki mówi nieprawdę.
Na fragmencie nagrania z posiedzenia słyszymy, jak w pewnym momencie Sanocki zwrócił się bezpośrednio do posła PO. – Nie przerywaj mi gówniarzu. Nie przerywaj mi jak mówię. Potem będziesz sobie mówił! – krzyknął poseł. Niestety przez problemy techniczne nie słychać całej wymiany zdań. Sanocki przeprosił za swoje słowa podkreślając zarazem, że poseł PO go sprowokował.
Myrcha napisał na Twitterze, że Sanocki krzyknął pod jego adresem „zamknij się gówniarzu”. „Poseł Piotrowicz zagroził mi Komisją Etyki za przeszkadzanie w pracach komisji” – dodał.
Szarpanina z dziennikarzem
To nie pierwsze kontrowersyjne wydarzenie z udziałem niezrzeszonego posła. W połowie maja pisaliśmy o incydencie podczas spotkania na jednej ze stołecznych uczelni. Na nagraniu, które trafiło do sieci widać, jak poseł Janusz Sanocki wyrywa dziennikarzowi kamerę.
Nagranie opublikował w internecie Zenon Nowak, który należy do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Filmik został nagrany podczas konferencji poświęconej zmianom w wymiarze sprawiedliwości zorganizowanej na terenie Uniwersytetu im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Według autora nagrania poseł Janusz Sanocki naruszył nietykalność osobistą jego oraz innego mężczyzny, Dariusza Komorowskiego, za co powinien stracić immunitet. Na filmiku widać, jak poseł wyrywa z rąk innego mężczyzny kamerę a następnie ściera się z dziennikarzem.
Czytaj też:
Poseł Sanocki starł się z dziennikarzem i zabrał kamerę innemu mężczyźnie? „To prowokacja”