Siostra Magdaleny Żuk: Madzia padła ofiarą przestępstwa

Siostra Magdaleny Żuk: Madzia padła ofiarą przestępstwa

Magdalena Żuk
Magdalena Żuk Źródło:Facebook
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze wciąż prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie. Głos w sprawie zabrała siostra ofiary. Anna Cieślińska twierdzi, że jej krewna padła ofiarą przestępstwa.

Ostatnie doniesienia na temat śmierci Magdaleny Żuk pochodzą z kwietnia. Wówczas to Fakt24 dotarł do egipskiego raportu z którego wynika, że na ciele kobiety nie było żadnych śladów przemocy, wskazujących na udział osób trzecich. Na ciele ofiary nie stwierdzono również obrażeń świadczących o tym, że kobieta broniła się przed napastnikiem. Pod paznokciami Magdaleny Żuk nie było też żadnych śladów DNA. 27-latka nie została zgwałcona. Nie odbyła też w Egipcie żadnego stosunku seksualnego. Siostra Magdaleny Żuk we wpisie na  stwierdziła jednak, 27-latka padła ofiarą przestępstwa.

„Madzia padła ofiarą przestępstwa”

„Będąc związana tajemnicą śledztwa po zapoznaniu się z najnowszymi materiałami zgromadzonymi w aktach sprawy z których wynika ponad wszelką wątpliwość, że Madzia padła ofiarą przestępstwa prosiłam prokuraturę o opublikowanie informacji o stanie sprawy, ewentualnie o uchylenie wobec mnie obowiązku zachowania tajemnicy” – napisała Anna Cieślińska. Siostra Magdaleny Żuk dodała, że  nie zezwoliła jej na „ujawnienie tajemnicy śledztwa w zakresie o który wnosiła, nie opublikowała także komunikatu o stanie śledztwa i nowych okolicznościach które tłumaczą zachowanie Magdy i okoliczności jej śmierci, która samobójstwem nie była”.

Cieślińska poprosiła o interwencję w sprawie Prokuratora Generalnego . „Proszę o publikację najnowszych ustaleń w sprawie związanych z okolicznościami obecnie ujawnionymi w sprawie w tym przyczynami zachowania Madzi i jej śmierci” – podsumowała siostra zmarłej 27-latki.

facebook

W rozmowie z gazeta.pl doniesienia Cieślińskiej zdementował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Tomasz Czułowski. Stwierdził on, że nie wie co siostra Magdaleny Żuk może mieć na myśli. – Wcześniejsze komunikaty wydawane w tej sprawie w dalszym ciągu zachowują aktualność. Dalej jest prowadzone postępowanie w tej sprawie, m.in. powołani są biegli z zakresu toksykologii, którzy analizują materiały, które otrzymaliśmy z Egiptu – powiedział Czułowski. – Rodzina pokrzywdzonej i pełnomocnicy mają pełny dostęp do materiałów. Każde śledztwo objęte jest tajemnicą i ujawnienie informacji z tego śledztwa może stanowić przestępstwo. Prokuratura może nie zezwolić na ujawnienie takich informacji, jeżeli w jej ocenie mogłoby to zaburzyć tok prowadzonego postępowania – dodał.

Śmierć Magdaleny Żuk

Sprawą Magdaleny Żuk w ubiegłym roku żyła cała Polska. 27-letnia kobieta miała jechać do Egiptu ze swoim partnerem, ostatecznie jednak pojechała sama. Po dwóch dniach partnera kobiety zaniepokoiło jej zachowanie i w porozumieniu z touroperatorem zaplanował jej wcześniejszy powrót do kraju. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia kobiety, trafiła ona do miejscowego szpitala. W tym czasie do Egiptu przyjechał jej znajomy, aby zabrać ją do Polski. W szpitalu dowiedział się, że jest w ciężkim stanie. Kilka godzin później Magdalena Żuk zmarła, rzekomo w wyniku obrażeń doznanych na skutek upadku z wysokości, z pierwszego lub drugiego piętra szpitala.

W ramach śledztwa prokurator zwrócił się do strony egipskiej o pomoc prawną. Chodziło m.in. o przesłuchanie świadków (pracowników hoteli, personelu placówek medycznych) oraz uzyskanie dokumentów istotnych z punktu widzenia śledztwa, w tym badań toksykologicznych i wyników z sekcji zwłok.

Na podstawie wyników sekcji zwłok i badań laboratoryjnych biegli z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wskazali w opinii z 30 sierpnia 2017 roku, że zmiany urazowe świadczą, że przyczyną zgonu był upadek z wysokości. Nie znaleziono śladów, które dawałyby podstawy do przypuszczeń, że zmarła padła wcześniej ofiarą gwałtu albo innych aktów przemocy.

Czytaj też:
Tajemnicza śmierć Polki w Syrakuzach we Włoszech. Zwłoki odnalazł jej partner