Dorota Wellman szczerze o swojej figurze i kulcie bycia szczupłym

Dorota Wellman szczerze o swojej figurze i kulcie bycia szczupłym

Dorota Wellman
Dorota Wellman Źródło:Newspix.pl / FOTOG
W rozmowie z „Faktem” dziennikarka TVN Dorota Wellman powiedziała, że nie wstydzi się swojej sylwetki i walczy z postrzeganiem kobiet jedynie przez pryzmat urody i wyglądu.

Dziennikarka słynie z tego, że odważnie wygłasza swoje poglądy i nie boi się mówić tego, co myśli. Tym razem zabrała głos w sprawie nadwagi i postrzegania kobiet tylko przez pryzmat urody. W ocenie Doroty Wellman „to, w jaki sposób wyglądamy, nie powinno w tak dużym stopniu decydować o naszym życiu”. – Ważne jest to, czy robię fantastyczne rzeczy, czy umiem rozmawiać z ludźmi, czy jestem ciekawa świata. A nie to, czy mam większy lub mniejszy biust albo czy mam bardziej murzyńskie biodra, czy mniej – podkreśliła.

Dziennikarka „Dzień dobry TVN” powiedziała, że często podczas spotkań z kobietami słyszy podziękowania za to, że pokazuje, że osoby, które nie mają figury modelki, także mogą robić karierę i spełniać swoje marzenia. – Przekonuję się, że ludzie boją się tego terroru bycia szczupłym i wiecznie młodym. Dla mnie ważne jest to, co mam w głowie. Nawet choćby paczka była najpiękniejsza, to jeśli jest pusta, nic z tego nie wyniknie – zaznaczyła.

Prezenterka powiedziała, że nie wstydzi się tego, że nosi rozmiar 44. – Nigdy nie wstydziłam się swojej sylwetki i nie chciałam jej zmieniać. Nie możemy oglądać tylko opakowania zewnętrznego – zaznaczyła.

Czytaj też:
Apel Doroty Wellman na Pol'and'Rock Festival. „Z samego siedzenia nad Wisłą i picia piwka nic nie wyniknie”

Źródło: Fakt24.pl