Pracownicy Poczty Polskiej idą na L4. Będą opóźnienia w dostarczaniu przesyłek?

Pracownicy Poczty Polskiej idą na L4. Będą opóźnienia w dostarczaniu przesyłek?

Skrzynka pocztowa, zdjecie ilustracyjne
Skrzynka pocztowa, zdjecie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons / burts
Pracownicy Poczty Polskiej to kolejna grupa zawodowa, która masowo bierze zwolnienia L4, by w ten sposób wynegocjować wyższe pensje. Jak nieoficjalnie przekazało RMF FM, akcja ma się rozszerzać, co wkrótce mogą odczuć osoby korzystające z usług instytucji.

Protest objął już kilkanaście miast, w tym Opole, Wrocław, Częstochowę i Wadowice. Pracownicy Poczty Polskiej komunikują się za pośrednictwem mediów społecznościowych, a ich działania to oddolna inicjatywa. Co na to związki zawodowe? Jak podaje RMF FM, zdaniem przedstawicieli związków w wielu miejscach pracownicy poszli na L4, ponieważ nagle „zachorowali”, ale związki i tak chcą rozpocząć negocjacje, by wywalczyć wyższe wynagrodzenia.

Czego chcą pracownicy Poczty Polskiej?

Protestujący pracownicy domagają się 1000 zł podwyżki, a związki wciąż pracują nad listą oficjalnych postulatów. Rozmowy w tej sprawie mają odbyć się 7 lutego. RMF FM nieoficjalnie przekazało, że na zwolnienia L4 idą przede wszystkim listonosze, co może w konsekwencji oznaczać opóźnienia w dostarczaniu listów i paczek.

Pracownicy Poczty Polskiej nie są jedynymi, którzy próbują wynegocjować podwyżki przechodząc na zwolnienia lekarskie. Wcześniej takie działania podejmowali m.in. nauczyciele, policjanci oraz pracownicy sądów.

Czytaj też:
Wybory na prezydenta Gdańska. Braun zawiadomił PKW o rzekomo nielegalnej kandydaturze Dulkiewicz

Źródło: RMF FM