Poseł Gawłowski przygotował więzienny poradnik dla...prezesa PiS

Poseł Gawłowski przygotował więzienny poradnik dla...prezesa PiS

Stanisław Gawłowski
Stanisław Gawłowski Źródło: Newspix.pl / TEDI
„Dzielę się za darmo z Tobą panie Jarku moimi doświadczeniami, bo zyskałem je dzięki Pana zabiegom. To taka forma podziękowania” – napisał na swoim profilu na Facebooku poseł Stanisław Gawłowski, który postanowił napisać więzienny przewodnik dla prezesa PiS.

Poseł Stanisław Gawłowski, który został w ubiegłym roku aresztowany na trzy miesiące, postanowił udzielić kilku życiowych rad prezesowi PiS. „Drogi Panie Jarosławie! Z niepokojem wyczytałem, że szybkimi krokami zbliżają się do Pana poważne kłopoty. Ktoś z Pana rodziny złożył na Pana doniesienie i zdaje się, że ma rację. Oj, ciężko, ciężko siedzi się w kryminale” – zaczął swój wpis parlamentarzysta.

„Gdy po Pana przyjdą, to proszę pamiętać: szczoteczka do zębów, ciepłe ubranie, trochę pieniędzy (kredytu z żadnego banku na telefon się nie uzyska!). Dobra książka i można jechać (...) Wszystkie dni, tygodnie, miesiące będą wyglądać tak samo. Tym bardziej będzie pan musiał adoptować się do miejsca i sytuacji, w jakiej się znalazł. Wszystko, co ważne, dzieje się w głowie. Pozytywne myślenie, szukanie tych nielicznych chwil, które przynoszą uśmiech na twarzy. To najważniejsze, co można zrobić samemu dla siebie. Jednocześnie przekona się pan, że to jest niezwykle trudne. Otoczenie kompletnie niesprzyjające, kraty, druty, stoły, dźwięk prętów z metalu, w które uderza drewnianym młotkiem strażnik więzienny sprawdzając, czy nie szykuje się pan do ucieczki. Ponoć można tego dokonać piłując kraty lub robiąc jakoś dziurę w podłodze lub ścianie. Ale nie radzę próbować” – dodał Gawłowski.

facebook

„Są generalnie dwie szkoły relacji z funkcjonariuszami służby więziennej”

W dalszej części swojego wpisu parlamentarzysta stwierdził, iż poleca ćwiczyć. „Na to nigdy nie jest za późno. A w areszcie tężyzna fizyczna jest wprost związana z samopoczuciem. Ćwiczenia pomagają walczyć z depresją. Sam sobie udowodnisz, że wszystko jest możliwe” – tłumaczył. „Kryminał uczy też pokory. Są generalnie dwie szkoły relacji z funkcjonariuszami służby więziennej. Jedna na „awanturnika”, druga na „przyjaciela”. Pamiętaj, że trudno szukać w kryminale przyjaźni” – przekazał.

„Drogi Panie proszę pamiętać, że nie znasz dnia ani godziny, gdy możesz trafić do celi. Warto więc mieć przy sobie chociaż trochę pieniędzy. Połowa tej kwoty trafi na tzw. „kasę żelazną”, ale druga część zostanie przeznaczona na tzw. wypiskę. „Wypiska” jest, co 10 dni. Wtedy za pieniądze, które będziesz miał na więziennym koncie, będzie można zrobić zakupy w kryminalnej kantynie. Tam można kupić podstawowe produkty chemiczne i spożywcze” – polecił Gawłowski.

Czytaj też:
Żona Pawła Adamowicza wystartuje w wyborach do PE z list Koalicji Europejskiej?