Wybuch bloku w Bielsko-Białej. Zatrzymano podejrzanego

Wybuch bloku w Bielsko-Białej. Zatrzymano podejrzanego

Zatrzymany mężczyzna
Zatrzymany mężczyzna Źródło:Policja
Policjanci z Bielsko-Białej zatrzymali 29-letniego Mateusza H. Podejrzanemu postawiono zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach i usiłowania sprowadzenia kolejnego zdarzenia. W wyniku zawalenia się budynku nikt nie ucierpiał, ale zniszczeniu uległ nowo wybudowany obiekt. Straty oszacowano na ponad 1,2 mln zł.

Do wybuchu bloku doszło 17 lipca 2018 roku w Bielsku-Białej przy ul. Sarni Stok. Wówczas to w wyniku eksplozji materiałów łatwopalnych całkowitemu zniszczeniu i zawaleniu uległ jeden segment wielorodzinnego budynku mieszkalnego. Prawdopodobnie usiłowano również uszkodzić dwa kolejne budynki. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, ale straty w mieniu były ogromne.

Grozi mu 10 lat więzienia

W sprawie wszczęto śledztwo. wspólnie z  zbierali i analizowali materiał dowodowy przez kilka miesięcy. Wszystko wskazywało na to, że w sprawę może być zamieszany 29-letni Mateusz H. funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna może stwarzać zagrożenie, dlatego został zatrzymany. W prokuraturze przedstawiono mu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach i usiłowania sprowadzenia takiego zdarzenia. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Prokurator skierował wniosek o zastosowanie wobec 29-latka tymczasowego aresztowania. Katowicki sąd przystał na tę prośbę, a Mateusz H. spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące.

Czytaj też:
Nie nagrano interwencji po ataku na studentkę w Łodzi. Powód? W kamerach „padły baterie”