Do niespodziewanego zakłócenia pogrzebu doszło w Świnoujściu. Wszystko za sprawą powojennego niewybuchu, który odkryto podczas kopania grobu.
Grabarze, którzy przygotowywali miejsce pochówku 91-letniej kobiety, znaleźli w ziemi coś, co wyglądało jak granat. Na miejsce wezwani zostali saperzy, którzy znajdowali się w tym czasie w pobliskim Gazoporcie. Specjaliści potwierdzili, że odkryty został niewypał z czasów II wojny światowej.
Konieczna była ewakuacja żałobników przybyłych na zaplanowany na godzinę 11 pogrzeb. Saperzy zajęli się niebezpiecznym przedmiotem, a ceremonię kontynuowano po przerwie.
– Był to granat przeciwpancerny typu panzerfaust z okresu II wojny światowej, którego siła rażenia jest niewielka. – relacjonował kpt. mar. Grzegorz Lewandowski, rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. Sprawę jako pierwszy opisał portal www.iswinoujscie.pl.
Źródło: www.iswinoujscie.pl