Pat w negocjacjach w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Rozmowy przerwane do piatku

Pat w negocjacjach w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Rozmowy przerwane do piatku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Beata Szydło
Beata Szydło Źródło:Newspix.pl / Pawel Wisniewski
W środę 3 kwietnia odbyło się kolejne spotkanie związkowców z przedstawicielami rządu, które ma zapobiec zapowiadanemu na 8 kwietnia strajkowi nauczycieli. Beata Szydło zapowiedziała, że w piątek ogłosi nową propozycje dla nauczycieli. Na ten moment nie widać szans na porozumienie.

Kolejne spotkanie związkowców z przedstawicielami rządu, które ma zapobiec zapowiadanemu na 8 kwietnia strajkowi nauczycieli, pierwotnie rozpoczęło się o godz. 13 i trwało do 15, kiedy ogłoszono trzygodzinną przerwę w negocjacjach.

Po przerwie związkowcy zaproponowali rozłożenie podwyżki, której się domagają, na dwie raty. Pierwsza miałaby być liczona od stycznia tego roku, druga od września. Po wznowieniu negocjacji rząd poprosił o kolejną przerwę, tym razem do piątku. Wtedy ma zostać przedstawiona nowa propozycja finansowa dla nauczycieli.

Aktualnie rząd proponuje nauczycielom wzrost wynagrodzeń o 9,6 proc. od września. Strona rządowa twierdzi, że to maksymalna propozycja podwyżki, jaką jest w stanie zaoferować. Przedstawiciele rządu proponują jednak dyskusję na temat innych rozwiązań systemowych w edukacji, m.in. skrócenia nauczycielskiej ścieżki awansu zawodowego.

Związkowcy z ZNP i FZZ żądają podwyżki wynagrodzeń o 30 proc. od stycznia tego roku, co oznacza wzrost zasadniczego wynagrodzenia o 725-995 zł w zależności od stażu pracy i statusu zawodowego. Wcześniej oczekiwali podwyżki wynoszącej 1000 złotych dla każdego nauczyciela. Propozycje rządu gotowa jest poprzeć nauczycielska „Solidarność”.

„Nie wygląda to optymistycznie, mamy nadzieję, że lepiej będzie po 18:00” – tak aktualną sytuację skomentował Sławomir Wittkowicz z FZZ w rozmowie z portalem wp.pl. – „Rząd się usztywnił, a to zły prognostyk” – dodał.

Strajk nauczycieli

Oficjalny strajk nauczycieli ma się rozpocząć 8 kwietnia 2019 roku. ZNP oraz Forum Związków Zawodowych chcą w ten sposób doprowadzić do podwyżek dla nauczycieli i pracowników oświaty w wysokości tysiąca złotych. – Za strajkiem, w tych placówkach, które weszły w spór zbiorowy, opowiedziało się od 85 do 90 proc. zatrudnionych tam nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami – powiedział Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego. Jeżeli akcja protestacyjna rozpocznie się zgodnie z zapowiedziami 8 kwietnia 2019 roku, to prawdopodobne jest to, że zbiegnie się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi.

Czytaj też:
Rozmowy ws. podwyżek dla nauczycieli przerwane. Co ustalono?

Źródło: Wirtualna Polska