Minister rolnictwa o protestujących: Pustka intelektualna

Minister rolnictwa o protestujących: Pustka intelektualna

Jan Ardanowski
Jan Ardanowski Źródło:Facebook / Ministerstwo Rolnictwa
– Odbyłem kilka rozmów z przedstawicielami protestujących i z przykrością muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną – tymi słowami minister rolnictwa skomentował protest rolników w stolicy. Politykowi odpowiedział lider Agrounii Michał Kołodziejczak.

Według ministra rolnictwa protestujący oczekują, że wszyscy mają z nimi na kolanach rozmawiać. – Przeprowadziłem kilka rozmów z przedstawicielami protestujących. Muszę stwierdzić wielką pustkę intelektualną, z przykrością to stwierdzam – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. Na te słowa zareagował lider Agrounii Michał Kołodziejczak. – Powiem tylko tak, przed następnym spotkaniem nie będę tego pamiętał. Ja nie jestem pamiętliwy. Pan minister jest nerwowy, może niekompetentny, może nieudolny, może nie potrafi zapanować, ale ja tego pamiętał nie będę. Minister takich słów nie może mówić – ocenił w rozmowie z Polsat News.

Rolnicy o proteście

Na oficjalnej stronie protestu na Facebooku, rolnicy zaznaczali, że miał on mieć pokojowy charakter. „Politycy i urzędnicy oraz policjanci powiedzieli nam: zgłoście następny protest jako zgromadzenie to będziecie mogli stać na Placu Zawiszy ile chcecie. I nie palcie tylko opon” – czytamy. „Podejmujemy od dawna starania o poprawę sytuacji w rolnictwie. Ani minister, ani rząd, ani prezydent nie zrobili nic. Nasze protesty – te spokojne jak i te bardziej emocjonalne, nie wywarły dotychczas na nich wystarczającej presji” – podawali rolnicy. „Będziemy zatem kontynuować starania, aby politycy i urzędnicy zrobili swoje – żeby wykonywali sumiennie swoją prace i działali na rzecz społeczeństwa. Zarówno rolników jak i konsumentów. Jeśli nie chcą, ani nie potrafią, to niech odejdą. Damy swoich ludzi. Z pewnością godnie będą służyć społeczeństwu i dopilnują interesów zwykłych ludzi” – podkreślili przedstawiciele Agrounii.

Czego domagają się rolnicy?

Rolnicy domagają się m.in. zagwarantowania 50 proc. polskich towarów w supermarketach i oznakowania wszystkich towarów flagami kraju pochodzenia. Chcieli też skutecznej walki z ASF i nałożenia na Rosję embarga na sprzedaż do Polski węgla kamiennego – do czasu zniesienia przez Rosję ograniczeń w eksporcie polskich owoców i warzyw.

Czytaj też:
Taksówkarze zapowiadają największy protest w historii. Zamierzają protestować do skutku

Źródło: Polsat News