Georgette Mosbacher złożyła życzenia na Twitterze w piątek, w dniu rozpoczęcia żydowskiej Paschy. „Z okazji rozpoczynającego się dziś wieczorem święta Pesach, obchodzonego na pamiątkę wyjścia Izraelitów z niewoli egipskiej, życzę pokoju i radosnego święta! Chag Pesach Sameach, Happy Passover!” – napisała, zamieszczając do wpisu okolicznościową grafikę.
Po godzinie od tego podała dalej wpis z życzeniami wielkanocnymi sekretarza stanu Mike'a Pompeo.
Pod wpisem o święcie Pesach pojawiło się jednak wiele komentarzy, a internauci mieli głównie zastrzeżenia do tego, że ambasador USA składa życzenia świąteczne żydom, a nie katolikom, których w Polsce jest więcej. Przy tej okazji nie mogło zabraknąć wpisu posłanki PiS Krystyny Pawłowicz. „To jest chyba FEJKOWY profil (...) Ktoś chce nas w tych dniach SPROWOKOWAĆ i udowodnić, że bazy USA w Polsce nie powinny powstać i, by Prezydent Donald Trump jesienią do Polski w tej sprawie nie przyjeżdżał. Pani Ambasador, CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ! ALLELUJA !” – napisała.
Po kilku godzinach Pawłowicz najwyraźniej stwierdziła, iż stonuje swoją wypowiedź. Polityk uznała, że Mosbacher złożyła Żydom „stosowne życzenia”. „Dziś w tym samym dniu gdy my katolicy obchodzimy Wielką Sobotę w Triduum Paschalnym,jest też żydowskie Święto Pesach i pani Ambasador Mosbacher złożyła Żydom stosowne życzenia.Wszystkiego najlepszego też od nas ! A my Katolicy wołamy - Chrystus Zmartwychwstał! Dzięki za życzenia...” – napisała.
Pod wpisem ambasador wypowiedziała się także Kaja Godek, kandydatka Ruchu Narodowego w wyborach do PE. „Nieprzeciętna śmiałość, Szanowna Pani, nie jest Pani na placówce w Izraelu..”. – stwierdziła.
Czytaj też:
Para prezydencka złożyła życzenia świąteczne. „Bądźmy w tym wyjątkowym czasie razem”