Sesja dla „Playboya” lepsza niż praca w policji? Mundurowi zaprosili Justynę Żyłę

Sesja dla „Playboya” lepsza niż praca w policji? Mundurowi zaprosili Justynę Żyłę

Justyna Żyła
Justyna ŻyłaŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
Justyna Żyła w wywiadzie dla „Vivy” zdradziła, jak jej syn zareagował na wieść o rozbieranej sesji dla jednego z magazynów. Dziecko celebrytki i skoczka nawiązało wówczas do pracy służb mundurowych, na co policja postanowiła odpowiedzieć w mediach społecznościowych.

Rok temu Justyna Żyła pojawiła się na okładce „Playboya”, za co została skrytykowana przez część z internautów. Argumentowali oni, że matka dwójki dzieci nie powinna brać udziału w rozbieranych sesjach. Sama zainteresowana wyznała w rozmowie z „Vivą”, że przed zaakceptowaniem propozycji magazynu rozmawiała z synem, który ma obecnie 12 lat. – Powiedział, że bardziej by się wstydził, jakbym pracowała w . Nie wiem, co ma jedno do drugiego, ale tak mi powiedział – zdradziła.

Na ten wątek poruszony przez byłą żonę skoczka postanowiła odpowiedzieć policja. Na  profilu służby zaprosiły Żyłę wraz synem do złożenia wizyty funkcjonariuszom. „Warto zobaczyć, jak dzieci żartują i uśmiechają się do policjantów (kilka zdjęć poniżej). Może lepiej, niż Pani to robiła, wytłumaczymy mu, że jak będzie na przykład potrzebował szybkiej pomocy to może o nią poprosić każdego policjanta, zatrzymać radiowóz czy zadzwonić pod nr 997” – dodano.

facebook

Wywiad dla „Vivy”

Justyna Żyła na brak popularności nie może narzekać. Pojawiła się w „Tańcu z gwiazdami” oraz wzięła udział w sesji dla „Playboya”. Teraz wywiad z byłą żoną skoczka przeprowadził dziennikarz „Vivy”. Żyła wyznała podczas rozmowy, że rozstanie z mężem było dla niej trudne. – Kiedyś ktoś powiedział, że trauma rozwodu jest porównywana do śmierci bliskiej osoby. Chyba tak. Rozstanie, rozpad mojej rodziny to było dla mnie ciężkie przeżycie. Najcięższe – przyznała Żyła. Rozmówczyni „Vivy” powiedziała, że chciałaby się jeszcze kiedyś zakochać. – Na razie mam poczucie winy. Zawsze chciałam, żeby moje dzieci miały szczęśliwą, pełną rodzinę. Niestety nie udało się – dodała.

Była żona sportowca pierwszy raz zaszła w ciążę mając 18 lat. Zdradziła, że razem z mężem planowali dziecko. – Teraz już mogę powiedzieć – dosyć długo starałam się o dziecko. Chciałam się szybko usamodzielnić i stworzyć własny dom z mężczyzną, które wtedy także tego pragnął – podkreśliła. Stwierdziła też, że związek ze skoczkiem narciarskim nie był łatwy, ponieważ Piotr przez wiele dni w roku przebywał poza domem. – Musiałam być mamą i tatą. W ważnych momentach życia rodziny decyzje musiałam podejmować samodzielnie – zaznaczyła.

instagramCzytaj też:
Przed policją ukrył się w kuble z brudnymi pieluchami. Ucieczkę zarejestrowała kamera

Galeria:
Justyna Żyła