Abp. Jędraszewski ostro o LGBT, gender i karcie WHO. „To wszystko jest obrazą Boga”

Abp. Jędraszewski ostro o LGBT, gender i karcie WHO. „To wszystko jest obrazą Boga”

Abp Marek Jędraszewski
Abp Marek Jędraszewski Źródło:Newspix.pl / Nikoff
W liście „Totus Tuus" Modlitewny maraton za Kościół i Ojczyznę arcybiskup Marek Jędraszewski kolejny raz ostro potępił „ideologię LGBT”. Treść listu opublikowano na stronie Archidiecezji Krakowskiej.

„Obecnie przyszło nam żyć w czasach, w których pojawiło się kolejne wielkie zagrożenie dla naszej wolności – i to o charakterze totalitarnym. Jego źródłem jest – podobnie ja w totalitaryzmach dwudziestego wieku – radykalne odrzucenie Boga” – pisze Jędraszewski w swoim liście.

Arcybiskup naucza wiernych, że w konsekwencji odrzucenia Boga „głosi się zupełnie nową wizję człowieka, która sprawia, że staje się on karykaturą samego siebie”. „W ramach ideologii gender usiłuje się bowiem zatrzeć naturalne różnice między kobietą a mężczyzną. Co więcej, poprzez agresywną propagandę ideologii LGBT w imię tak zwanej „tolerancji” i „postępu” wyśmiewa się i szydzi z największych dla nas świętości” – pisze duchowny.

Hierarcha zarzuca też, że „przymusza się ludzi, w tym także osoby wierzące, do propagowania ideologii LGBT”. „Łamiąc wolność sumienia, nakłania się ich do tego, aby odchodzili oni od zasad wyznawanej przez siebie chrześcijańskiej wiary” – pisze arcybiskup dodając, że przypomina mu totalitarne czasy PRL-u, „gdy awanse społeczne były zagwarantowane jedynie dla członków komunistycznej partii, a osoby wierzące były traktowane jako obywatele drugiej kategorii”.

„Innym bardzo groźnym przejawem tej ofensywy anty-moralności jest wprowadzanie przez niektóre samorządy do przedszkoli i do szkół zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) programów seksedukacji, które w swych treściach prowadzą do wielkich duchowych krzywd wyrządzanych dzieciom i młodzieży” – czytamy w liście. – „Wszystko to w oczywisty sposób jest obrazą Boga Stwórcy” – dodaje Jędraszewski.

Hierarcha stwierdza też, że „aprobata tego rodzaju programów, zgoda na nie i współudział w nich jest ciężkim przewinieniem moralnym”.

„Także na nas spoczywa obowiązek obrony tych wartości, z których ponad 1050 lat temu zrodziła się Polska i których najgłębszym wyrazem jest Chrystusowy Krzyż” – uważa metropolita krakowski. – „Jest to zwłaszcza obowiązek rodziców, którym przede wszystkim powinno zależeć na szczęściu i pomyślności ich dzieci. I na odwrót: jeśli rodzice z obojętnością, a co gorsza z aprobatą, będą patrzyli zarówno na wspomniane wyżej programy, jak i na tych, którzy je lansują i popierają, to z wielkim prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że ich własne dzieci staną się ofiarami ideologii gender, LGBT i Karty WHO. A dla rodziców szczerze kochających swe dzieci nie może być większej tragedii…” – dodaje w liście arcybiskup.

Czytaj też:
Kaczyński: Dwóch tatusiów, dwie mamusie – odrzucamy. Polska musi pozostać wyspą wolności

Opracował:
Źródło: WPROST.pl