Rząd uruchomił skup żywca, który ma zlikwidować tzw. świńską górkę. Rolnicy jednak nie wiedzą, gdzie odstawić świnie, bo lista punktów skupu jest... utajniona - piszą "Nowiny".
Akcję skupu żywca na uzupełnienie państwowych rezerw strategicznych obiecał wicepremier Andrzej Lepper. 23 lutego Agencja Rezerw Materiałowych popisała z 11 zakładami umowę na dostawę półtusz wieprzowych. Skup ma trwać do 15 marca.
- W naszym regionie nie ma takiego skupu - mówi Zygmunt Tymcio, dyrektor Podkarpackiej Izby Rolniczej.
Gdzie w takim razie rolnicy z naszego terenu mogą odstawiać żywiec - pytają "Nowiny" Katarzynę Jedrzejczak, rzeczniczkę prasową Agencji Rezerw Materiałowych.
- Nie mogę udzielać takich informacji, bo informacje dotyczące planowania, rozmieszczenia i stanu rezerw państwowych mają charakter niejawny - twierdzi rzeczniczka. - Ich ujawienie mogłoby spowodować istotne zagrożenie dla podstawowych interesów kraju.
- To skąd rolnicy mają wziąć takie informacje? - dopytują dziennikarze.
- Trzeba obserwować ruchy w okolicach zakładów mięsnych i na ich podstawie można się zorientować, czy zakład prowadzi skup czy nie - zaleca pani rzecznik Jędrzejczak.
nowiny, ss
- W naszym regionie nie ma takiego skupu - mówi Zygmunt Tymcio, dyrektor Podkarpackiej Izby Rolniczej.
Gdzie w takim razie rolnicy z naszego terenu mogą odstawiać żywiec - pytają "Nowiny" Katarzynę Jedrzejczak, rzeczniczkę prasową Agencji Rezerw Materiałowych.
- Nie mogę udzielać takich informacji, bo informacje dotyczące planowania, rozmieszczenia i stanu rezerw państwowych mają charakter niejawny - twierdzi rzeczniczka. - Ich ujawienie mogłoby spowodować istotne zagrożenie dla podstawowych interesów kraju.
- To skąd rolnicy mają wziąć takie informacje? - dopytują dziennikarze.
- Trzeba obserwować ruchy w okolicach zakładów mięsnych i na ich podstawie można się zorientować, czy zakład prowadzi skup czy nie - zaleca pani rzecznik Jędrzejczak.
nowiny, ss