Dworzec za 3 mln złotych, żaden pociąg się tam nie zatrzyma. „To absurd rodem z Barei”

Dworzec za 3 mln złotych, żaden pociąg się tam nie zatrzyma. „To absurd rodem z Barei”

Wnętrze pociągu (zdj. ilustracyjne)
Wnętrze pociągu (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / Shchipkova Elena
Centrum Komunikacji Zbiorowej w Brzeźnicy obejmuje oprócz budynku dworcowego, zadaszony peron autobusowy oraz parking „Park and ride”. Na dworzec, przy którym nie zatrzyma się żaden pociąg osobowy, wydano 3 mln zł – informuje „Gazeta Krakowska”.

W ubiegły wtorek w Brzeźnicy odbyło się oficjalne otwarcie Centrum Komunikacji Zbiorowej. Do gminy zjechali lokalni politycy i urzędnicy. Wstęgę przeciął wójt Brzeźnicy Bogusław Antos. Jak informuje „Gazeta Krakowska”, wydano miliony na remont dworca kolejowego, mimo że od lat nie zatrzymują się w tym miejscu pociągi osobowe. Trasą przemieszczają się jedynie składy towarowe, przeważnie z węglem ze śląskich kopalń. Z ustaleń dziennikarzy wspomnianego źródła wynika, że gmina przejęła dworzec od PKP kilka lat temu. – To absurd rodem z Barei – komentuje jeden z mieszkańców.

W środku zabytkowego budynku dworcowego z XIX wieku powstała m.in. nowoczesna poczekalnia. Na parterze część pomieszczeń przeznaczono na cele handlowo-usługowe, a klatka schodowa ma zostać wykorzystana jako galeria sztuki. – To jest inwestycja w przyszłość. Tutaj można dojechać własnym pojazdem, wygodnie i bezpiecznie zaparkować, a następnie przesiąść się do komunikacji zbiorowej. Kupując bilet w Brzeźnicy, można poruszać się środkami komunikacji miejskiej w Krakowie – stwierdził Bogusław Antos, którego słowa cytuje „Gazeta Krakowska”.

Czytaj też:
Koalicja Obywatelska odpowiada na „cysterny wstydu”. W trasę ruszają „ładunki dumy”

Źródło: Gazeta Krakowska