Olga Tokarczuk odebrała literacką Nagrodę Nobla

Olga Tokarczuk odebrała literacką Nagrodę Nobla

Olga Tokarczuk odebrała nagrodę Nobla
Olga Tokarczuk odebrała nagrodę Nobla Źródło: YouTube
We wtorek wieczorem w trakcie ceremonii w Sztokholmie Olga Tokarczuk odebrała z rąk króla Carla Gustawa XVI medal noblowski i pamiątkowy dyplom. Polka otrzymała literacką nagrodę Nobla za 2018 rok.

Przed wręczeniem Nagrody Nobla laudację na cześć Olgi Tokarczuk wygłosił Per Waesterberg z Akademii Szwedzkiej. – Polska literatura błyszczy w Europie – ma w swoim dorobku już kilka Nagród Nobla, a teraz przyszła pora na kolejną, tym razem dla pisarki o światowej renomie i niezwykle rozległym wachlarzu zainteresowań, łączącej w swej twórczości elementy poezji i humoru – mówił.

Podkreślił, że Olga Tokarczuk w swoich książkach odkrywa historię Polski jako kraju będącego „ofiarą spustoszenia dokonanego przez wielkie siły, lecz również posiadającego swoją własną historię kolonializmu i antysemityzmu”. – Nie ucieka od niewygodnej politycznie prawy, nawet w obliczu groźby śmierci – mówił o twórczości laureatki.

Członek Akademii Szwedzkiej zaznaczył, że Olga Tokarczuk jest autorką kilkunastu książek, stanowiących przykład „bogatej w idee prozy”. – Wioski będące w nich miejscem akcji stają się centrum wszechświata, miejscem, w którym losy poszczególnych bohaterów wplatane są w wątki baśniowe i mitologiczne. Żyjemy i umieramy w opowieściach innych osób, gdzie na przykład Katyń raz może być zwykłym lasem, a raz miejscem masakry – mówił.

Zakończył po polsku, mówiąc: „Pani Tokarczuk. Akademia Szwedzka gratuluje Wam. Proszę o odebranie literackiej nagrody Nobla z rąk Jego Królewskiej Mości, Króla Szwecji”.

twitter

Olga Tokarczuk odebrała pamiątkowy dyplom i medal noblowski z rąk króla Carla Gustawa XVI. Polska noblistka była dziesiątą w kolejności osobą, która została tego dnia uhonorowana. Pisarka na tę wyjątkową okazję założyła ciemną aksamitną suknię projektu Gosi Baczyńskiej.

Wystawny bankiet

Na godz. 19.00 zaplanowano rozpoczęcie bankietu noblowskiego. Dwa pierwsze dania przygotuje Sebastian Gibrand, a za deser będzie odpowiadał cukiernik Daniel Roos. W przygotowywanie posiłków dla gości zaangażowanych będzie 40 kucharzy i 190 kelnerów. Umilać czas będą tradycyjne szwedzkie ballady, które zostały zaaranżowane przez szwedzkiego dyrygenta Hansa Eka. O godz. 23.00 rozpocznie się wygłaszanie mów dziękczynnych laureatów. Po kolacji goście przeniosą się do Złotej Sali, w której rozpocznie się bal.

Nobel dla Olgi Tokarczuk

„Za narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic, jako formę życia”– brzmi uzasadnienie Szwedzkiej Akademii, która przyznała Oldze Tokarczuk literacką Nagrodę Nobla za 2018 rok. Wyróżnienie za rok 2019 powędrowało z kolei do Petera Handke, austriackiego pisarza i tłumacza.

Kim jest Olga Tokarczuk?

Olga Tokarczuk urodziła się w 1962 roku w Sulechowie. Jest absolwentką psychologii na Uniwersytecie Warszawskim i początkowo pracowała jako psychoterapeutka. Później poświęciła się pisaniu, zyskując popularność w Polsce i za granicą. Tworzyła opowiadania, które pojawiały się na łamach pisma „Na przełaj”. Jej debiutem powieściopisarskim była „Podróż ludzi Księgi” wydana w 1993 roku.

Powieści wydane przez Olgę Tokarczuk

Dwa lata później na rynku ukazała się jej druga powieść, „E.E”., a w 1996 roku „Prawiek i inne czasy”. Kolejne powieści Tokarczuk to „Szafa”, „Dom dzienny, dom nocny”, „Opowieści wigilijne” (razem z Jerzym Pilchem i Andrzejem Stasiukiem", „Lalka i perła”, „Gra na wielu bębenkach”, „Ostatnie historie” oraz „Anna In w grobowcach świata”.

W 2007 roku na rynku wydawniczym pojawiła się powieść „Bieguni”, nad którą polska noblistka pracowała trzy lata. Za ten tytuł Tokarczuk otrzymała The Man Booker International Prize oraz Nagrodę Literacką „Nike”. Drugą z nagród autorce przyznano po raz drugi w 2015 roku, kiedy wyróżniono ją za „Księgi Jakubowe”. Tokarczuk wydała także „Prowadź swój pług przez kości umarłych”, czyli powieść, która stała się inspiracją dla „Pokotu” Agnieszki Holland.

Tokarczuk o sobie

A co autorka mówi sama o sobie? – Moje życie jest od zawsze rozdzielone na dwie sfery: introwertyczną i ekstrawertyczną. Okresy introwertyczne przeżywam wtedy, gdy piszę książkę. Pozostaję wtedy w stanie pewnego zawieszenia, w bańce, wewnętrznym dialogu z samą sobą. Potem jednak następuje moment, gdy muszę z tej bańki wyjść, zacząć się kontaktować z ludźmi, opowiadać o swoich książkach, spotykać się z czytelnikami. Te dwie sfery zawsze wyraźnie rozgraniczam, nauczyłam się nawet mentalnie przygotowywać do przejścia z jednej do drugiej. Po pięćdziesiątce najwyższą cnotą jest umiejętność mówienia „nie” – przyznała w maju w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”.

Czytaj też:
„Czuły narrator”. Odczyt noblowski Olgi Tokarczuk

Źródło: WPROST.pl