W komunikacie WOT czytamy, że służba dyżurna 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady OT otrzymała w nocy z niedzieli na poniedziałek informację o zaginięciu cywilnego statku powietrznego w rejonie Ostródy. RMF FM podaje, że zaginięcie 61-latka zgłosiła jego partnerka.
Mężczyzna wystartował z lotniska koło Płońska, poleciał do hotelu koło Ostródy i miał wrócić jeszcze tego samego dnia. Wiadomo, że wystartował w drogę powrotną. Nie dotarł jednak na lotnisko.
WOT skierowało 30 żołnierzy do poszukiwań w rejonie Dylewskiej Góry. Współpracują oni z policjantami i strażakami. Jak podaje RMF FM, funkcjonariusze nie wykluczają też, że mężczyzna mógł polecieć w inne miejsce.
Czytaj też:
Niemcy. Zaginionego od dwóch lat 15-latka odnaleziono w szafie podejrzanego o pedofilię