Co Episkopat zaleca na Wszystkich Świętych? Jest komentarz rzecznika

Co Episkopat zaleca na Wszystkich Świętych? Jest komentarz rzecznika

Cmentarz, zdjęcie ilustracyjne
Cmentarz, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / katarinagondova
Na kilka tygodni przed 1 listopada w Polsce odnotowuje się znaczny wzrost liczby zakażeń koronawirusem. Część komentatorów twierdzi, że władze powinny podjąć decyzję o zamknięciu cmentarzy, a o stanowisko w sprawie zapytano także Konferencję Episkopatu Polski.

– Sytuacja rozwija się dynamicznie i jest ekstremalnie zmienna, więc na razie nie ma żadnego oficjalnego stanowiska ani konkretnych zaleceń co do Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego, poza wezwaniem, by respektować zalecenia służb sanitarnych – powiedział w rozmowie z Interią rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak. Duchowny zasugerował, że komunikat w tej sprawie pojawi się, ale bliżej 1 listopada. Będzie on zależy od tego, jakie decyzje podejmą władze sanitarne. – Apelujemy o rozsądek i stosowanie podstawowych reguł, takich jak zasłanianie ust i nosa, mycie i dezynfekcja rąk, dystans czy wietrzenie pomieszczeń – dodał.

Dominikanin o „zmarłych, którzy się nie obrażą”

Bardziej zdecydowanie w sprawie zbliżającej się uroczystości Wszystkich Świętych wypowiedział się inny duchowny. – Dwa tygodnie temu, podczas liturgii, był czytany fragment z Księgi Koheleta, że „Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem". Przytaczam ten tekst, bo on powinien przemówić do rozsądku. We wszystkim trzeba umieć znaleźć odpowiednią miarę w kontekście określonej sytuacji – powiedział ojciec Paweł Gużyński w rozmowie z portalem gazeta.pl.

Dominikanin przekonywał, że duże wzrosty zakażeń , które odnotowuje się w ostatnich dniach, powinny nakłonić ludzi do pozostania w domach. – W dobie pandemii, ani zmarli się nie obrażą, ani tym bardziej Pan Bóg, jeśli tym razem pozostaniemy w domach. Kontekst, w jakim się znaleźliśmy, powinien nakłonić nas do wstrzemięźliwości i dużej dozy rozsądku – powiedział. – Niestety ludzie i tak zrobią po swojemu, bo wciąż nie wierzą, że ten wirus zabija, a nakazy religijne często traktują z kompletnym niezrozumieniem ich sensu i celu. Gotowi są pójść na cmentarz po trupach – przekazał ojciec Paweł Gużyński. Dominikanin podkreślił, że najważniejsza jest modlitwa za zmarłych, którą można odmówić w sposób pobożny w warunkach domowych.

Czytaj też:
Dworczyk skończył kwarantannę po pięciu dniach. „Dzięki za falę hejtu”