Odejście Muchy to „wina Tuska”? „Miałam zostać szefową Instytutu Obywatelskiego”

Odejście Muchy to „wina Tuska”? „Miałam zostać szefową Instytutu Obywatelskiego”

Joanna Mucha
Joanna Mucha Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
–Moim absolutnie kluczowym i podstawowym argumentem wtedy, kiedy decydowałam się o tym, żeby odejść z PO, było to, że nie wierzę, że partia jeszcze kiedykolwiek wygra wybory – stwierdziła w Polsat News Joanna Mucha.

Joanna Mucha po 17 latach w Platformie Obywatelskiej zmieniła barwy polityczne. W środę 20 stycznia ogłosiła przejście do Polski 2050 Szymona Hołowni. – Wiem o tym, że nasz ruch będzie się opierał na stosunkowo niewielkiej grupie już obecnych polityków. Przez 3 lata musimy mieć klub parlamentarny, możliwość zgłaszania naszych inicjatyw legislacyjnych. Mam nadzieję, że niedługo będziemy mieli koło poselskie i wtedy już ten czas w debatach parlamentarnych jest inny i można lepiej uczestniczyć w debacie parlamentarnej – mówiła parlamentarzystka na antenie Polsat News.

W ocenie Joanny Muchy PO dwa razy pokazała, że nie potrafi wygrać wyborów, które były do wygrania. – Moim absolutnie kluczowym i podstawowym argumentem wtedy, kiedy decydowałam się o tym, żeby odejść z PO, było to, że nie wierzę, że partia jeszcze kiedykolwiek wygra wybory – tłumaczyła. Posłanka przyznała, że miała zostać szefową Instytutu Obywatelskiego, ale tak się nie stało, mimo że miała bardzo dokładnie przygotowaną koncepcję instytutu.

Hołownia będzie miał klub w Sejmie?

Według Marka Sawickiego za odejściem Muchy z PO stoi – Obserwując polską politykę od kilkudziesięciu lat widzę, że mamy powtórkę z sytuacji polskiej prawicy, gdzie najpierw trzeba było dokonać głębokich podziałów i rozejść, by dokonać wielkiego zjednoczenia. W tej chwili wydaje się, że Donald Tusk podjął decyzję o podziale , dał przyzwolenie poseł Musze na przejście do  – powiedział w rozmowie z TVP. Zdaniem polityka PSL Szymon Hołownia w ciągu miesiąca będzie miał z tych odchodzących posłów z lewicy i KO co najmniej klub.

– Natomiast PO w wyniku tych działań i jak się wydaje – decyzji Donalda Tuska – podzieli się jeszcze bardziej, bo z pewnością z Nowoczesną i tym środowiskiem mocno lewicującym Budki nie pozostanie środowisko Schetyny a przypomina, że tam jeszcze jest spora grupa konserwatystów. W mojej ocenie na 20-lecie PO będziemy mieli głęboki podział – stwierdził.

Czytaj też:
Sondaż poparcia dla partii. Złe wieści dla Gowina i Ziobry