Andrzej Duda jest znany ze swojego zamiłowania do narciarstwa. Korzystając z otwartych skoków prezydent udał się w połowie lutego w Beskidy. Wówczas głośno było o powrocie głowy państwa do Warszawy, kiedy to limuzyny SOP chcąc ominąć korki, wykorzystały tzw. korytarz życia.
Na początku marca Andrzej Duda postanowił wziąć udział w narciarskim maratonie. W niedzielę 7 marca głowa państwa zainaugurowała VII edycję charytatywnych zawodów w narciarstwie alpejskim „12H Slalom Maraton Zakopane 2021”. - Chodzi o to, aby zebrać pieniądze na kolejny rok rehabilitacji, na kolejny rok integracji przez sport dzieci, osób z niepełnosprawnościami, którym pomaga fundację HANDICAP Zakopane - podkreślał. W ubiegłym roku na te same zawody wybrał się również ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Andrzej Duda zignorował dziennikarkę?
Okazuje się, że nie było to jedyne białe szaleństwo, jakiemu oddał się prezydent. „Tygodnik Podhalański” zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, z którego wynika, że Andrzej Duda jeździł na nartach już w sobotę wieczorem. Wybrał boczny stok w Małem Cichem. Dziennikarze lokalnej gazety twierdzą, że zostali zignorowani przez głowę państwa. – Proszę mi pozwolić tylko zapytać – mówi na nagraniu reporterka. – Panie prezydencie, dwa słowa! – krzyknęła.
Prezydent nie zareagował na prośbę i poszusował w drugą stronę.
Czytaj też:
Wiceminister była na imprezie sportowej mimo zakazu. Tak się tłumaczy