Do zdarzenia doszło w piątek 4 czerwca. 25-latek z Wielkopolski zgłosił się na szpitalny oddział ratunkowy szpitala w Miechowie. Mężczyzna skarżył się na poważne bóle i uraz pleców. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mógł ucierpieć w wyniku kolizji lub wypadku drogowego na terenie województwa świętokrzyskiego. Pacjent musiał oczekiwać około godziny na badanie.
Awantura na SOR w Miechowie
W pewnej chwili zaczął się zachowywać agresywnie. Wtargnął do sali, w której leżeli inni chorzy, a wcześniej wyważył drzwi, zdemolował sprzęt komputerowy i urządzenia medyczne, porozrzucał dokumenty. Z relacji dyrektora szpitala Mirosława Dróżdża wynika, że zadał także kilka ciosów personelowi medycznemu.
Na miejsce została wezwana policja. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji przekazała, że 25-latek został obezwładniony i zakuty w kajdanki. O tym, czy trafi do aresztu mieli zadecydować lekarze po przeprowadzeniu badań. Spowodowane przez niego straty są szacowane na blisko 100 tysięcy złotych. SOR w Miechowie został zamknięty, do czasu skompletowania sprzętu. Wojewoda małopolski Łukasz Kmita zdecydował, że przekaże szpitalowi 50 tys. zł na najpilniejsze potrzeby.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Nieszczęśliwy wypadek na działce. Nie żyją znany lekarz i jego żona
