Nowe informacje o Afgańczykach z Dębaku. „Stan chłopców jest krytyczny. 5-latek niezakwalifikowany do przeszczepu”

Nowe informacje o Afgańczykach z Dębaku. „Stan chłopców jest krytyczny. 5-latek niezakwalifikowany do przeszczepu”

Budynek Centrum Zdrowia Dziecka
Budynek Centrum Zdrowia DzieckaŹródło:Newspix.pl / Pawel Stepniewski
Dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka przekazał nowe informacje o afgańskich dzieciach, które zatruły się muchomorem sromotnikowym w trakcie pobytu w ośrodku dla uchodźców w Dębaku koło Podkowy Leśnej pod Warszawą.

Przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka relacjonowali, że do szpitala trafiły dzieci pochodzenia afgańskiego w wieku 5, 6 i 17 lat z ostrą niewydolnością wątroby po zatruciu muchomorem sromotnikowym (inne nazwy to muchomor zielonawy, muchomor zielonkawy – red.). Uchodźcy przebywali w ośrodku od 23 sierpnia, a dzień później spożyli grzyby. W dniu 26 sierpnia dwójka dzieci została przyjęta do Centrum Zdrowia Dziecka, trzecie dzień później. Hospitalizowanych jest także kilkoro dorosłych.

– Chłopcy w wieku 5 i 6 lat od momentu przyjęcia do CZD byli w bardzo ciężkim stanie, który się pogarszał. Chłopcy są aktualnie hospitalizowani na oddziale intensywnej terapii. Stan chłopców jest w tej chwili krytyczny. 5-latek został zdyskwalifikowany do leczenia przeszczepieniem wątroby ze względu na uszkodzenie centralnego układu nerwowego – relacjonował dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka. Przeszczep wątroby 6-latka odbywa się dziś.

Jaki jest stan 5-latka?

Pytani o to, jak będzie wyglądało dalsze postępowanie dotyczące młodszego chłopca, przedstawiciele Centrum Zdrowia Dziecka wyjaśnili, że będzie przeprowadzana procedura stwierdzania śmierci mózgu. – Na początku jest wysuwane podejrzenie śmierci mózgu w oparciu o obserwację kliniczną i powtarzane badania tomografii i angiografii. U tego chłopca stwierdzono brak przepływu krwi przez mózg i inne cechy nieodwracalnego uszkodzenia (mózgu – red.) – relacjonował przedstawiciel Centrum Zdrowia Dziecka. Jak wskazał, procedura będzie przeprowadzana zgodnie z prawem.

Tragedia uchodźców w Polsce

Przypomnijmy, że OKO.press jako pierwsze opisało historię mężczyzny, który przez kilka lat pracował w Afganistanie dla brytyjskiego wojska. Po tym, gdy talibowie opanowali Kabul, Brytyjczycy poprosili Polskę, aby pomogła w ewakuacji rodziny mężczyzny (łącznie 12 osób). Trafili oni do ośrodka dla cudzoziemców w Dębaku koło Podkowy Leśnej pod Warszawą.

Jak podaje OKO.press, rodzina próbowała posilić się grzybami, które zebrali w lasku, w którym położony jest ośrodek. Po zjedzeniu zupy, kilka osób źle się poczuło, ośrodek wezwał pogotowie, a dwóch chłopców w wieku 6,5 i 8 lat oraz ich 17-letnia siostra Sofia trafili do szpitala w Grodzisku Mazowieckim. Podjęto decyzję o przewiezieniu ich do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. Stamtąd chłopcy trafili na oddział intensywnej terapii.

Źródło: WPROST.pl