Sprawa dotyczy 11-letniego Sebastiana z Katowic, który zaginął pod koniec maja 2021 roku. Poszukiwania nastolatka zakończyły się tragicznie. W sprawie zatrzymano 41-letniego mężczyznę. Tomasz M. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Policja nie ujawniła treści drugiego zarzutu.
Sprawa 11-letniego Sebastian z Katowic. Zarzut molestowania dla 41-latka
Portal TVN24.pl poinformował, że 41-latek usłyszał kolejny zarzut dotyczący przestępstwa o charakterze pedofilskim. Sprawa dotyczy innego dziecka w wieku poniżej 15 lat. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski podkreślił, że sprawa „nigdy nie została zgłoszona organom ścigania”. Śledczy i prokurator referent sprawy badali każdą informację opisywaną w mediach.
Łubniewski dodał, że nie może ujawnić więcej szczegółów (w tym gdzie i kiedy doszło do przestępstwa) z uwagi na dobro pokrzywdzonego i jego rodziny. Przed zabójstwem Sebastiana, w trakcie przesłuchania, mężczyzna częściowo przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia – powiedział prokurator.
Tomaszowi M. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności
Tomasz M. będzie do 19 listopada przebywać w areszcie. Prokuratura tłumaczyła, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego kolejnych zakazanych czynów oraz obawa matactwa.
Mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Tłumy na pogrzebie 11-letniego Sebastiana. Mieszkańcy Katowic przynieśli białe róże