W niedzielę 24 października dwóch polskich żołnierzy trafiło do szpitala w Białymstoku. Jak poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej, żołnierze odnieśli obrażenia, kiedy grupa migrantów próbowała sforsować granicę polsko-białoruską. Zdarzenie miało miejsce niedaleko Usnarza Górnego.
„Funkcjonariusze rozpoznali białoruskich żołnierzy w cywilnych ubraniach”
– Cudzoziemcy używali kijów i rzucali kamieniami w funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego. Jeden z żołnierzy został uderzony przez cudzoziemca gałęzią w twarz, a drugi kamieniem w twarz – przekazała podporucznik Anna Michalska. – Wśród osób forsujących granicę, funkcjonariusze rozpoznali białoruskich żołnierzy w cywilnych ubraniach, którzy między innymi nożycami cięli concertinę – dodała.
Życiu żołnierzy nie zagraża niebezpieczeństwo. Obaj zostali już wypisani ze szpitala. Obrażeń, które nie wymagały pomocy medycznej, doznali także funkcjonariusze Straży Granicznej. Migrantom nie udało się przedostać na terytorium Polski.
Kryzys na granicy. Straż Graniczna przekazała najnowsze informacje
Straż Graniczna codzienne w mediach społecznościowych zdaje raporty z sytuacji na granicy. „Wczoraj, w niedzielę 24.10, granicę polsko-białoruską usiłowano przekroczyć 508 razy. Funkcjonariusze SG zatrzymali 19 nielegalnych imigrantów: 13 ob. Syrii, 5 ob. Iraku i ob. Palestyny” – podano na Twitterze. Za pomocnictwo zatrzymano czterech cudzoziemców: dwóch obywateli Iraku, obywatela Holandii oraz obywatela Niemiec narodowości irackiej.
Czytaj też:
Adam Niedzielski o skłonności do podjęcia „bardziej restrykcyjnych kroków”