Prof. Anna Piekarska to kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Biegańskiego w Łodzi. Zasiada także w Radzie Medycznej, która jest organem doradzającym premierowi w czasie pandemii koronawirusa. W rozmowie z Wirtualną Polską Piekarska wskazuje, że konieczne jest zastosowanie ostrzejszych reguł sanitarnych, ponieważ dynamika pandemii znacząco wzrosła.
– Przede wszystkim powinniśmy egzekwować posiadanie paszportów covidowych. Przecież te paszporty nie są po nic! Inne kraje potrafią wykorzystać swoje możliwości prawne, które pozwalają na ograniczenia dla niezaszczepionych – wskazuje.
Prof. Anna Piekarska: Rząd boi się buntu
Zdaniem ekspertki, wprowadzenie obostrzeń konieczne jest już we wschodnich województwach Polski, gdzie liczba przypadków zakażeń rośnie najszybciej. – Jakaś forma lockdownu powinna być wprowadzona. Przynajmniej dla niezaszczepionych. To konieczność – mówi.
Ekspertka wskazuje także, że Polacy nie zdali egzaminu ze szczepienia się. – A efekt szczepień będzie spadał. Już to widzimy: nawet osoby, które są zaszczepione dwiema dawkami, zaczynają chorować. Zwłaszcza te mniej odporne. „Zawdzięczamy” to 10 milionom niezaszczepionych Polaków – wskazuje. Prof. Piekarska dodaje także, że Rada Medyczna rekomenduje premierowi obowiązkowe szczepienie w szkołach i handlu. Jak jednak przyznaje, w rządzie nie ma na to zgody. Pytana o powody przyznaje, że rząd obawia się, że „radykalne kroki wywołają bunt społeczny, Że będzie efekt odbicia i będzie jeszcze gorzej”.
– Zachoruje absolutnie każdy niezaszczepiony. Mówiąc wprost: zachoruje 10 mln osób. I będziemy się z tym mierzyć co najmniej kolejne 1,5 roku – dodaje.
Czytaj też:
Paszport covidowy powinien być przepustką do korzystania z usług? Najnowszy sondaż