Krystian W. wyszedł na wolność. „Łowca nastolatek” odsiedział wyrok, ale to nie koniec

Krystian W. wyszedł na wolność. „Łowca nastolatek” odsiedział wyrok, ale to nie koniec

Krystian W., pseudonim „Krystek”
Krystian W., pseudonim „Krystek”Źródło:Newspix.pl / miroslaw pieslak
Krystian W., znany też pod pseudonimem „Krystek”, wyszedł na wolność w niedzielę 21 listopada. Odsiedział już pierwszy wyrok za zgwałcenie 17-latki. Oskarżały go jednak 33 kobiety, dlatego część jego procesów jeszcze się nie zakończyła.

W niedzielę 21 listopada upłynął czas, na jaki Krystina W. został wtrącony do więzienia. „Krystek” skazany został w kwietniu 2018 roku na trzy lata pozbawienia wolności. Wyrok wydał Sąd Rejonowy w Wejcherowie, wydział zamiejscowy w Pucku. Medialne doniesienia o wypuszczeniu „łowcy nastolatek” potwierdził jego adwokat, Piotr Pawlak.

Jednocześnie media przypominają o trwającym wciąż głównym procesie „Krystka”. Łącznie jego ofiarami miały paść 33 kobiety, w większości nastolatki, z czego 5 poniżej 15 roku życia. W sprawie, gdzie zarzuca mu się ponad 60 przestępstw, w tym 40 dotyczących czynów seksualnych, nie ma sądowej zgody na areszt tymczasowy. Zdaniem sądu, który zwrócił uwagę na długotrwałość działań prokuratury, „izolacyjny środek zapobiegawczy nie może zastępować wykonania ewentualnej kary”.

„Krystek” wychodzi na wolność

– Prokurator, wiedząc, że kara orzeczona w innej sprawie się kończy, widział potrzebę zabezpieczenia toku postępowania, które toczy się przed sądem i dlatego też wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec oskarżonego przedstawił na rozprawie 13 października. Prokurator wskazał ze zachodzi tu obawa matactwa oraz, że oskarżonemu grozi surowa kara – wyjaśniała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak w środę 17 listopada podała PAP, Sąd Rejonowy w Wejherowie nie zgodził się z wnioskiem prokuratury o zastosowanie kary aresztu wobec Krystiana W. i zdecydował, że W. ma wyjść na wolność. Sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze: zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi, dozór policji i zakaz opuszczania kraju.

Źródło: WPROST.pl