– Ciężkie terminy przyszły na Europejczyków. Niemcy wyłożyły karty na stół i chcą budowy „IV Rzeszy”. My na to nie pozwolimy – powiedział Jarosław Kaczyński na zamkniętym posiedzeniu klubu PiS, za co dostał owację. O słowach, które padły z ust prezesa Prawa i Sprawiedliwości poinformował Wojciech Szacki z Polityki Insight. Wypowiedź potwierdził „Gazecie Wyborczej” poseł PiS Marek Ast.
„Wyborcza” poprosiła o komentarz Radosława Sikorskiego. – Jeżeli takie słowa padły, to jest to skandaliczne oszczerstwo przede wszystkim wobec Unii Europejskiej. UE nie jest własnością żadnego z państw europejskich. Jest wspólnym projektem. O tym, czy iść w kierunku bardziej zjednoczonej Unii, czy mniej, jest kwestią do dyskusji, a nie do obraźliwych porównań – zaznaczył europoseł.
Radosław Sikorski o słowach Jarosława Kaczyńskiego. „Ewidentnie mu się pogarsza”
– Kaczyńskiemu się ewidentnie pogarsza. Dzisiejsze demokratyczne Niemcy są naszym traktatowym sojusznikiem. Wszystkie nowoczesne czołgi, jakie posiadamy, są niemieckie i dostaliśmy je w darze – podkreślił Sikorski. Były szef MSZ zaznaczył, że „Kaczyński potajemnie spotkał się z Angelą Merkel i kanclerz Niemiec zaproponowała mu udział Polski w ścisłym kierownictwie UE”. Prezes PiS odrzucił jednak tę propozycję.
Podsumowując sprawę, Sikorski przyznał, że porównywanie demokratycznych Niemiec z IV Rzeszą jest „obraźliwe i głupie”. Europoseł wcześniej skomentował słowa Kaczyńskiego w mediach społecznościowych. Nazwał lidera Prawa i Sprawiedliwości starym, niedołężnym mężczyzną o przytępionym umyśle. „Ramol nieźle świruje” – napisał.
Czytaj też:
Zakończyło się spotkanie klubu PiS. Kaczyński zaapelował o mobilizację